"Sensacja" w płockim zoo. Narodziny tygrysów z podgatunku zagrożonego wyginięciem

- Po raz pierwszy szczęśliwymi rodzicami została para naszych tygrysów: 6-letnia LUNA i 10-letni CYCERO - oznajmił w środę płocki ogród na Facebooku.

Powiązany Artykuł

Ewolucja ZOO. Z miejsca rozrywki do ośrodków ochrony zwierząt

Jak poinformowało płockie zoo, pasiaste maluchy przyszły na świat z końcem kwietnia. "Luna do tej pory skrzętnie ukrywała swoje dzieci przed oczami opiekunów i nie odstępowała ich na krok. Pierwsze tygodnie po narodzinach są niezwykle ważne w odchowie młodych, więc musieliśmy zapewnić im spokój i cierpliwie poczekać, aż matka pozwoli zbliżyć się do swoich dzieci" - napisano na profilu ogrodu zoologicznego. - Dziś możemy się już nimi pochwalić, ponieważ Luna zaczęła wyprowadzać młode na zewnątrz - dodano.

Tygrys syberyjski na granicy wyginięcia 

Podgatunek tygrysa syberyjskiego znajduje się na granicy wyginięcia i jest objęty Europejskim Programem Hodowli Gatunków Zagrożonych Wyginięciem EEP. Wielkość populacji szacuje się na ok. 560 osobników. Powodem tak małej liczebności jest przede wszystkim wyniszczanie lasów, co doprowadziło do znacznego ograniczenia populacji dzików, ulubionego pokarmu tygrysa syberyjskiego. Drugim powodem zagrożenia było do niedawna kłusownictwo dla niezwykle cennej skóry oraz części ciała, używanych w tradycyjnej medycynie chińskiej. Obecnie w wyniku licznych działań ochronnych liczebność podgatunku jest stabilna.

- W ciągu ostatnich 12 miesięcy w Europie urodziły się jedynie 23 tygrysy syberyjskie w 7 ogrodach zoologicznych, a to w płockim ZOO jest jedynym rozmnożeniem tego podgatunku w Polsce w ciągu minionego roku - zaznaczył miejski ogród zoologiczny w Płocku.

Tygrysy syberyjskie zamieszkują Kraj Nadmorski i Kraj Chabarowski na wschodnich krańcach Rosji, a część występuje na granicy rosyjsko-chińskiej, w dolnym biegu Amuru. Osobniki z tej drugiej populacji coraz częściej wkraczają na tereny północnych Chin oraz Korei Północnej. "Tygrys jest samotnikiem, bardzo dobrze pływa i skacze. Przez całe dorosłe życie przemierza tereny łowieckie w poszukiwaniu pokarmu, na który składają się głównie jelenie, łosie, dziki, rysie, niedźwiedzie i dzikie kozy. Jednorazowo może on zjeść nawet 35 kg mięsa" - wspomniało w informacji płockie zoo.

• Tragiczne pożary w Australii. Wrocławskie zoo pomaga ratować zwierzęta
• Pięć tygrysów uratowanych z transportu na granicy wyruszyło do azylu w Hiszpanii
• Nieśpieszne życie warszawskich leniwców

Miejski Ogród Zoologiczny w Płocku obchodzi w tym roku jubileusz 70-lecia. Placówka powstała w 1951 r. Położona jest na malowniczej nadwiślańskiej skarpie i zajmuje powierzchnię ok. 15 ha. Od 2002 r. należy do Światowej Organizacji Ogrodów Zoologicznych.

W płockim zoo mieszka ponad 7,6 tys. zwierząt z 574 gatunków, w tym wiele rzadkich, zagrożonych wyginięciem. Właśnie w tym ogrodzie żurawie mandżurskie rozmnożyły się pierwszy raz w Polsce w warunkach hodowlanych w 2007 r. Lęgi tych ptaków notowano tam także w kolejnych latach, np. w 2015 r. para doczekała się dwóch piskląt. Szacuje się, że na świecie żyje ok. 2 tys. osobników tych ptaków, w tym mniej więcej połowa w ogrodach zoologicznych.

pap/fb/nt