''Świetne perspektywy inwestycyjne''. Napływają dobre dane z gospodarki
W ciągu 12 miesięcy kończących się 31 marca, indeks S&P 500 osiągnął trzeci najlepszy zwrot w historii. Z historycznego punktu widzenia, okres następujący po takiej zwyżce zachowuje swoją siłę. W przeszłości, gdy na rynkach akcji dochodziło do dużych spadków (powyżej 30%), stopy zwrotu w drugim roku odreagowania wynosiły średnio prawie 20%. Tło makroekonomiczne nadal pozostaje silne i wspiera aktywa ryzykowne, a szczepienia i normalizacja gospodarcza napędzana przez luźną politykę monetarną prawdopodobnie przyczynią się do wzrostu stóp zwrotu.
2021-06-11, 10:35
Opracowania analityczne banków inwestycyjnych wskazują, że w drugiej połowie 2021 r. czeka nas przedłużony okres utrzymującego się na wysokim poziomie globalnego wzrostu gospodarczego na całym świecie. Inflacja będzie zmienna, ale ostatecznie ograniczona, a polityka monetarna pozostanie akomodacyjna.
Analitycy dobrze wypowiadają się o cyklicznych sektorach rynku akcyjnego, stawiając jednocześnie na amerykańskie spółki o małej kapitalizacji, Europę i Japonię. Rentowność obligacji amerykańskich może dalej rosnąć - co z kolei będzie wspierać dolara. Na rynku papierów dłużnych eksperci wolą obligacje wysokiej dochodowości.
Analitycy z J.P. Morgan w raporcie o strategii inwestycyjnej piszą: "Inflacja pozostaje stałym problemem dla inwestorów. Spodziewamy się, że inflacja będzie nasilać się w drugim i trzecim kwartale, z możliwością wystąpienia szoku cenowego, ponieważ efekty bazowe w ujęciu rocznym generują optycznie podwyższone odczyty rok do roku. Uważamy jednak, że istnieje wiele z sił dezinflacyjnych, np. globalizacja, wdrażanie technologii itp., które nadal pozwolą utrzymać inflację bazową na stałym poziomie. Tak więc nawet przy uwzględnieniu znacznych bodźców politycznych, stopy inflacji powinny pozostać ograniczone w 2021 r.".
Powiązany Artykuł
Co piąta firma planuje zwiększyć zatrudnienie. Rośnie również liczba firm inwestujących w swój rozwój
Po solidnych wzrostach indeksów w ostatnich miesiącach istnieją jednak obawy o możliwość wystąpienia korekty. Zgodnie z raportem banku Goldman Sachs: "dzisiejsze podwyższone wyceny akcji mogą zwiększać ryzyko korekty, ale mogą być również uzasadnione przez ożywienie makro i aspektami polityczno-gospodarczymi.
REKLAMA
W przypadku braku ponownych czynników recesyjnych nie spodziewamy się gwałtownej przeceny aktywów ryzykownych i kupowalibyśmy w trakcie każdej krótkoterminowej korekty rynkowej. Co ważne, znajdujemy silne statystyczne wsparcie, że akcje mogą pozostać drogie przez dłuższy czas, szczególnie przy stosunkowo niskich stopach procentowych i wysokiej rentowności przedsiębiorstw. Na przykład, indeks S&P 500 przez ostatnie dziesięć lat notowany był na najwyższym kwintylu cyklicznie korygowanego wskaźnika ceny do zysków i w tym okresie zwrócił ponad 250%. Ponadto, ekspansje gospodarcze były historycznie korzystne dla rynków akcji, z dodatnimi stopami zwrotu przez prawie 90% czasu.
Naszym zdaniem inwestorzy mogą również szukać możliwości inwestycyjnych za granicą, gdzie ceny akcji są bardziej atrakcyjne. Na przykład, w 2021 r. zyski z rynków wschodzących mogą być o 40% wyższe niż w USA, a akcje rynków wschodzących są notowane z 40% dyskontem w wycenie. Międzynarodowe rynki rozwinięte również nadrabiają zaległości w ożywieniu. Selekcja spośród wszystkich tych rynków może pomóc w zidentyfikowaniu obszarów względnej wartości".
PolskieRadio24.pl/ MS/ GS/ mib
REKLAMA