Kontrakt na czołgi K2 zagrożony? "Nie podpiszemy umowy na takich warunkach"

Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz spotka się w czwartek z przedstawicielami Korei Południowej. Rozmowy będą poświęcone drugiej części kontraktu na zakup czołgów K2 Black Panther, która - jak ustaliło Polskie Radio - ze względu na wygórowaną cenę jest zagrożona.

2025-03-06, 06:40

Kontrakt na czołgi K2 zagrożony? "Nie podpiszemy umowy na takich warunkach"
Sierpień 2023. Uroczystość przekazania nowych czołgów K2 Black Panther 9. Braniewskiej Brygadzie Kawalerii Pancernej im. Króla Stefana Batorego. Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

Czołgi K2. Spotkanie szefa MON

Kosiniak-Kamysz spotka się ws. przyszłości kontraktu z ministrem spraw zagranicznych Korei Południowej oraz z szefem koreańskiej agencji ds. uzbrojenia DAPA. - Jestem zainteresowany polonizacją czołgów K2. Spotkanie służy wynegocjowaniu jeszcze lepszych warunków - powiedział Polskiemu Radiu minister obrony narodowej.

Pierwotnie umowa na dostawy kolejnych czołgów, w tym tych spolonizowanych, miała być zawarta jeszcze w 2023 roku. Potem przesuwano kolejne terminy.

Kontrakt jest zagrożony? "Nie podpiszemy na takich warunkach"

Polskie Radio usłyszało od przedstawicieli Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która ma być zaangażowana w proces polonizacji koreańskich czołgów, że aktualna cena jednostkowa czołgu nie pozwala na zawarcie umowy.

Producent K2 domaga się za czołg 13 milionów euro, a jeśli strona polska chciałaby polonizacji - wartość sprzętu wzrasta do około 17 milionów euro. Ten sam czołg dla armii koreańskiej kosztuje 9 milionów euro. - Taka cena dyskwalifikuje ten czołg, nie podpiszemy umowy na takich warunkach - zasugerował w rozmowie z Polskim Radiem jeden z członków zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

REKLAMA


Posłuchaj

Cena czołgów K2 zbyt wysoka, kontrakt jest zagrożony. Relacja Agnieszki Drążkiewicz (Polskie Radio) 0:48
+
Dodaj do playlisty

 

Połowa czołgów miała zostać spolonizowana

Obecnie na wyposażeniu Wojska Polskiego są 84 czołgi Black Panther. Ostatnie siedem sztuk dotarło z Azji pod koniec grudnia. Dostawy te były realizowane w ramach pierwszej umowy, podpisanej jeszcze za rządów PiS.

Umowa ramowa, zawarta z Koreą Południową, przewidywała kupno łącznie tysiąca czołgów, z czego połowa miała być spolonizowana. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/Agnieszka Drążkiewicz/łl/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej