Zakaz promocji homoseksualizmu w szkołach. Rząd Węgier: nie będziemy przepraszać za ochronę dzieci
Rząd Węgier nie będzie przepraszać za ochronę dzieci - podkreśliło Centrum Informacyjne Rządu w komunikacie, odnosząc się do przyjętej dzień wcześniej ustawy zakazującej m.in. propagowania homoseksualizmu w szkołach.
2021-06-17, 11:17
"Jeśli chodzi o ochronę naszych dzieci, nie ma żadnych wątpliwości: mamy zero tolerancji dla pedofilów i pozostajemy przy tym, że edukacja dzieci na temat orientacji seksualnej musi być chroniona jako wyłączne prawo rodziców" – napisano w komunikacie.
Powiązany Artykuł
Zakaz propagowania homoseksualizmu w węgierskich szkołach. Jest decyzja parlamentu
Reakcja UE
Komisja Europejska poinformowała, że analizuje węgierską ustawę zakazującą propagowania homoseksualizmu w szkołach i przewidującą stworzenie ewidencji osób, które dopuściły się pedofilii. Rzecznik KE Christan Wigand przekazał, że KE nie widzi związku między nowym prawem i mechanizmem warunkowości w budżecie UE.
- Nieuleczalnie chory Francuz popełnił samobójstwo wspomagane. Oskarżył polityków o brak odwagi
- Polityka Pekinu wobec Ujgurów. Eksperci alarmują: trwa masowa sterylizacja kobiet
"Komisja ma jasne stanowisko w sprawie niedyskryminacji. Opowiadamy się za Unią, w której każdy może być tym, kim jest, jak powiedziała przewodnicząca (Ursula) von der Leyen. Komisja jest zaangażowana w przeciwdziałanie nierównościom i stawianie czoła wyzwaniom, które dotykają osoby LGBTIQ w Europie, na bazie naszej strategii LGBTIQ przedstawionej w listopadzie" - powiedział w środę rzecznik.
REKLAMA
***
Powiązany Artykuł
Napaść seksualna, rasizm i pieśń na cześć Hitlera. Kolejni niemieccy żołnierze wycofani z Litwy
W węgierskiej ustawie zapisano m.in., że szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu, a także że państwo chroni prawo dziecka do zachowania tożsamości odpowiadającej płci w chwili urodzenia. W ustawie zakazano też udostępniania osobom poniżej 18. roku życia treści pornograficznych, a także popularyzujących zmianę płci zapisanej w chwili urodzenia, jak również homoseksualizm.
Ustawa zaostrza ponadto kary przewidziane w kodeksie karnym za niektóre przestępstwa związane z pornografią dziecięcą nawet do 20 lat pozbawienia wolności.
Przeciwko ustawie, której krytycy zarzucają rozmywanie różnicy między pedofilią a homoseksualizmem, protestowało w poniedziałek w Budapeszcie kilka tysięcy osób. Mniej liczna była środowa demonstracja, podczas której apelowano do prezydenta Węgier Janosa Adera, by nie podpisywał ustawy.
as
REKLAMA
REKLAMA