Śląskie: w trakcie prac poszukiwawczych IPN odnaleziono szczątki. To prawdopodobnie Żołnierze Wyklęci
Szczątki sześciu osób odkryli na cmentarzu parafialnym "Jeruzalem" w Raciborzu pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN - poinformował portal Polska Zbrojna. Są to najprawdopodobniej żołnierze niepodległościowego podziemia zmarli bądź straceni w miejscowym więzieniu. Aby to potwierdzić, szczątki zostaną poddane badaniom genetycznym.
2021-07-05, 19:10
Po II wojnie światowej do raciborskiego więzienia trafiali skazani z całej Polski. Wśród nich byli też żołnierze niepodległościowego podziemia.
- Niektórzy zostali tutaj straceni, inni odsiadywali wyroki długoletniego więzienia - mówi Adam Kondracki z katowickiego oddziału Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Więźniowie siedzieli w zimnych i przepełnionych celach, w samym zakładzie zaś przez kilka lat szalała epidemia gruźlicy. Wielu z nich z tego powodu straciło życie. Zabitych i zmarłych grzebano być może w kilku miejscach. - Większość z nich jednak spoczęła w bezimiennych mogiłach na cmentarzu parafialnym "Jeruzalem" - wyjaśnia Kondracki. To właśnie tam od pewnego czasu prowadzone są poszukiwania szczątków ofiar komunizmu.
Powiązany Artykuł
"Setka najlepszych synów Pomorza i Kujaw". Józef Żernicki o grobach Żołnierzy Niezłomnych w Bydgoszczy
Po raz pierwszy specjaliści z IPN-u pojawili się w Raciborzu jesienią 2020 roku. Wówczas zdołali zlokalizować szczątki dziewięciu osób. Pod koniec czerwca tego roku ruszył drugi etap prac, rozpisany na dwa tygodnie. Tym razem historycy, archeolodzy i antropolodzy poszukiwali sześciu żołnierzy i współpracowników tzw. drugiej konspiracji.
Na liście znalazł się m.in. Antoni Tkocz "Antoś", członek poakowskiej partyzantki i oddziałów NSZ, schwytany przez komunistów we wrześniu 1946 roku, torturowany, skazany na śmierć i stracony. Egzekucja została przeprowadzona w styczniu 1947 roku, „Antoś” miał wówczas 27 lat. Bliscy przez dziewięć lat bezskutecznie starali się poznać jego los. Więzienie oficjalnie zgłosiło zgon żołnierza dopiero w połowie lat pięćdziesiątych
REKLAMA
Wśród poszukiwanych był również Henryk Filipecki "Tarzan", milicjant, a potem żołnierz poakowskiej organizacji Pawła Cierpioła "Makopola", który kilkakrotnie wymykał się obławom organizowanym przez Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego i UB. W ręce bezpieki wpadł dopiero w 1949 roku, a niedługo potem usłyszał wyrok śmierci. Kara co prawda została zamieniona na długoletnie więzienie, ale niespełna rok później Filipecki zmarł w celi. Podobny los spotkał pozostałą czwórkę - Bogusława Prawdzińskiego "Sęka", Henryka Skałeckiego "Suchego", Wiktora Baranowskiego "Narewskiego" oraz Mariana Kostępskiego.
polska-zbrojna.pl, Łukasz Zalesiński, bartos
REKLAMA