Burze przechodzą nad Polską. Ponad 2 tys. interwencji, obowiązują alerty IMGW
Burzowy front atmosferyczny przechodzi nad Polską. W centralnej Polsce obowiązują o poranku alerty II i III stopnia. W środę w całym kraju strażacy byli wzywani ponad 2200 razy, głównie do zawalonych drzew i podtopień, ewakuowano też 35 obozów harcerskich.
2021-07-15, 05:01
- Ponad 2000 razy interweniowali strażacy w związku z burzami, jakie przetaczają się nad Polską
- Zastępy PSP i OSP były wzywane do usuwania drzew zwalonych na drogi oraz do wypompowywania wody z zalanych posesji i garaży
- W centralnej Polsce obowiązują alerty IMGW najwyższego, III stopnia
Powiązany Artykuł
Burze w centralnej Polsce. IMGW wydał najwyższy stopień ostrzeżenia
W związku z sytuacją meteorologiczną, IMGW wydał alerty II i III stopnia. Ostrzeżenia II stopnia przed silnym deszczem z burzami obowiązują w czwartek w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim, a przed burzami z gradem - o poranku w Świętokrzyskiem i w zachodniej oraz centralnej Małopolsce.
Alerty III stopnia obowiązują o poranku w województwach: mazowieckim, łódzkim i śląskim. W tych rejonach Polski prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć ulewne opady deszczu od do 50 mm, lokalnie do 60 mm oraz porywy wiatru do 120 km/h. Miejscami może spaść grad.
Uwaga na wezbrania rzek w Łódzkiem
Z powodu intensywnych opadów deszczu IMGW wydał ostrzeżenia hydrologiczne przed wezbraniem rzeki Bzury w północno-wschodniej części regionu łódzkiego. Wezbranie może być połączone z przekroczeniem stanów ostrzegawczych - poinformował IMGW. Prawdopodobieństwo takiego zjawiska w zlewni Bzury hydrolodzy oceniają na 70 proc.
Na południowym wschodzie województwa łódzkiego, na rzece Pilicy również mogą wystąpić przekroczenia stanów ostrzegawczych - podali synoptycy. Oceniają, że prawdopodobieństwo wezbrania rzek w zlewni Pilicy do Zalewu Sulejowskiego to również 70 proc.
REKLAMA
Blisko 300 zgłoszeń na Mazowszu
Do północy w nocy ze środy na czwartek mazowieccy strażacy otrzymali 273 zgłoszenia związane z burzami; nawałnice uszkodziły 28 dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych - poinformował oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.
Najwięcej, bo 112 spośród 273 akcji związanych z przechodzącym nad województwem frontem burzowym strażacy przeprowadzili w powiecie płockim. 39 razy interweniowali dotąd w powiecie sierpeckim, 36 w płońskim, 23 w gostynińskim, 16 w sochaczewskim i po 10 w mławskim, ciechanowskim i Warszawie.
Rzecznik mazowieckich strażaków przekazał, że nawałnice uszkodziły 28 dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych – siedem w powiecie płockim, po sześć w Gostyninie, Sierpcu i Płońsku, a po jednym w Sochaczewie, Mławie i Ciechanowie. Nie odnotowano osób rannych.
Ponad 10 tys. strażaków w akcji
W środę wieczorem strażacy w całej Polsce interweniowali w sumie ponad 220 razy. Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier Krzysztof Batorski powiedział w TVP Info, że interwencje skupiły się głównie na "usuwaniu powalonych drzew ze szlaków komunikacyjnych i pompowaniu wody z zalanych, podtopionych piwnic, garaży podziemnych i posesji".
REKLAMA
Rzecznik komendanta głównego PSP mówił, że przeprowadzono ewakuację 35 obozów harcerskich w całym kraju. - Te ewakuacje były konieczne i zorganizowane po to, by uniknąć zagrożeń, które mogłyby się pojawić ze względu na powalające się drzewa - wyjaśnił.
Posłuchaj
W akcjach w całej Polsce uczestniczyło 10 tys. strażaków OSP i PSP. Prowadzą oni działania "bez przerwy, właściwie nie wracają do bazy, bo są to zgłoszenia kaskadowe - od jednej posesji do drugiej".
- Nawałnica przewracała kajaki i niszczyła namioty. Strażacy ewakuowali cztery obozy harcerskie
- [RADIO KIEROWCÓW] Jak chronić auto przed gradem?
- Powstanie unijny Klimatyczny Fundusz Społeczny. Polska największym beneficjentem
Z powodu nawałnic w całym kraju około 41 tysięcy odbiorców pozostaje bez prądu - informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. W województwie śląskim prąd nie dociera do blisko 26 tysięcy odbiorców, w wielkopolskim do prawie 9 tysięcy, w świętokrzyskim do 4,5 tysiąca, a w mazowieckim do ponad 1,5 tysiąca. Trwają naprawy.
REKLAMA
mbl
REKLAMA