Najtragiczniejsza powódź w historii Belgii. W kataklizmie zginęło ponad 30 osób
W Belgii liczba ofiar śmiertelnych powodzi wzrosła do 31. Zwiększyła się także do 163 liczba osób, z którymi nie ma kontaktu - podał sztab kryzysowy. Belgijskie władze obawiają się, że ofiar może być jeszcze więcej.
2021-07-18, 18:00
Według centrum kryzysowego, akcja ratunkowa jest już praktycznie zakończona. Nie ma szans na odnalezienie żywych osób w domach zniszczonych przez powódź. Obecnie przeszukują je policja i wojsko.
Powiązany Artykuł
Powodzie w Europie Zachodniej. Papież wyraził bliskość z ludnością Niemiec, Belgii i Holandii
Posłuchaj
Centrum kryzysowe zastrzega, że wśród 163 osób mogą być ci, którzy żyją, ale są nieosiągalni. Część zgubiła telefony lub nie może ich doładować, bo ponad 35 tysięcy osób wciąż jest bez prądu. Poza tym niektórzy byli hospitalizowani bez dowodów osobistych i nie mieli możliwości, by skontaktować się z bliskimi.
Czytaj także:
- W Holandii woda opada, ale sztab kryzysowy cały czas w gotowości
- Rośnie bilans ofiar powodzi w Niemczech. Dotychczas zginęło 156 osób
- "Trzeba coś zrobić w sprawie zmian klimatycznych". Angela Merkel na terenach po powodziowych
Najtragiczniejsza powódź w historii
Trzydniowa powódź spowodowała ogromne spustoszenia w Belgii i jest najtragiczniejsza w skutkach w historii kraju. Najbardziej dotknięta jest wschodnia i południowa część kraju, czyli francuskojęzyczna Walonia. Jej premier Elio Di Rupo poinformował, że powódź nawiedziła 240 z 262 gmin.
REKLAMA
mbl
REKLAMA