"Dziękujemy za wszystko". Irena Paprocka ps. "Irena" z medalem "Pro Patria"
Minister Jan Józef Kasprzyk podczas ceremonii wręczenia proporca rozpoznawczego Dowódcy 1. Batalionu Czołgów podkreślił, że "nie można budować współczesności bez odwołań do przeszłości". Uroczystość w Parku Wolności w Muzeum Powstania Warszawskiego była dopełnieniem przekazania tradycji 3. Batalionu Pancernego AK "Golski", które miało miejsce w ubiegłym roku.
2021-07-21, 16:11
Minister Jan Józef Kasprzyk odwołał się do słów świętego Jana Pawła II, o potrzebie zakorzenienia się w przeszłości, by budować przyszłość.
Powiązany Artykuł

Figura Chrystusa przed kościołem Świętego Krzyża symbolem nadziei
- Ojciec święty Jan Paweł II pisał, w poemacie "Myśląc Ojczyzna", iż, kiedy myśli o Polsce, myśli o Ojczyźnie, wówczas musi się zakorzenić w przeszłości. I wy szanowni Państwo, żołnierze Rzeczypospolitej właśnie zakorzeniacie się w przeszłości. Mając świadomość, że bez tego zakorzenienia, bez odwołania się do chlubnych tradycji oręża polskiego z czasów II Rzeczypospolitej, polskiego Państwa Podziemnego i walki o wolność w czasie wojny i po wojnie, nie można budować współczesności, nie można myśleć o przyszłości - zaznacza minister.
Posłuchaj
Jan Józef Kasprzyk gratulował przyznania proporca oraz odznaczonym medalami "Pro Patria" kombatantom, oraz osobom zaangażowanym w pomoc weteranom i związanymi ze środowiskiem 3. Batalionu Pancernego AK "Golski".
REKLAMA
Posłuchaj
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych odznaczył medalem "Pro Patria" między innymi sanitariuszkę z batalionu "Golski", Irenę Paprocką, pseudonim "Irena".
- Mam zaszczyt jako najstarsza zabrać głos w imieniu własnym oraz tych kolegów, którzy dziś zostali odznaczeni, uhonorowani wysokim odznaczeniem. Myślimy o tym cały czas i pamiętamy. Chcemy bardzo, bardzo serdecznie podziękować za to wszystko. Dziękujemy - mówiła Irena Paprocka.
Posłuchaj
Dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej generał dywizji doktor Jarosław Gromadziński podkreślił, że przejęcie tradycji i spuścizny 3. Batalionu Pancernego AK "Golski" to wielkie wyzwanie.
- Pamiętajcie żołnierze o jednym, Ci wspaniali ludzie walczyli o niepodległą Polskę. Walczyli, nie szczędząc krwi ani życia. Robili rzeczy wielkie, ale wy pamiętajcie jedno, jeżeli nie możesz robić rzeczy wielkich, róbcie rzeczy małe w sposób wielki - podkreślił generał dywizji doktor Jarosław Gromadziński.
REKLAMA
Posłuchaj
Walka w Powstaniu Warszawskim
3 Batalion Pancerny AK - Batalion "Golski" - oddział broni pancernej Armii Krajowej, działał w konspiracji na terenach okupacji niemieckiej w Polsce oraz walczył w Powstaniu Warszawskim. Przed Powstaniem stanowił VI Zgrupowanie Rejonu 3 Obwodu Śródmieście. W trakcie Powstania walczył w ramach "Podobwodu Śródmieście Południowe".
Powiązany Artykuł

Wanda Modlibowska - pilotka, rekordzistka, opozycjonistka
Na godzinę "W" zmobilizowano ok. 85 proc. żołnierzy. Uzbrojenia starczyło zaledwie dla jednej trzeciej stanu. 1 kompania czołgów w składzie 47 żołnierzy dysponowała 1 pistoletem maszynowym, 5 pistoletami, 20 granatami i butelkami zapalającymi.
22 sierpnia oddział wziął udział w udanym ataku na stację telefonów przy ul. Piusa XI (obecnie Pięknej), tzw. Małej Pasty, który został przeprowadzony przez oddziały batalionu "Ruczaj" dowodzone przez kpt. Franciszka Malika ps. "Piorun".
- Chopin, szyfry i klocki Lego. Historia Pałacu Saskiego
- Muzeum Powstania Warszawskiego prezentuje kolekcję blisko 400 legitymacji powstańczych
5 października batalion pancerny "Golski", jako 1 batalion 72 Pułku Piechoty AK wymaszerował do niewoli przez barykadę na ul. Śniadeckich. Razem z nim wyszła część oficerów Komendy Głównej AK m.in. gen. Tadeusz Komorowski "Bór".
REKLAMA