Represje wobec mediów w Rosji. Portal Insider i pięcioro dziennikarzy uznano za "zagranicznych agentów"

Powiązany Artykuł

"Daily Telegraph": Władimir Putin wywołuje kryzys energetyczny, by zachwiać porządkiem prawnym UE

Za zagranicznego agenta uznano łotewską firmę The Insider SIA, administrującą portalem Insider, a także dziennikarzy portalu Otkrytyje Miedia i portalu śledczego Projekt, który został niedawno uznany przez prokuraturę generalną Rosji za organizację niepożądaną. Za zagranicznych agentów uznano: Julię Apuchtinę, Sofiję Grojsman, Aleksieja Posternaka, Ilję Rożdiestwienskiego i Michaiła Rubina.

Insider zajmował się wraz z platformą śledczą Bellingcat m.in. badaniem próby otrucia opozycjonisty Aleksieja Nawalnego oraz operacji rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU w Czechach i Bułgarii.

• Czechy żądają odszkodowania od Rosji. Ambasador otrzymał notę dyplomatyczną
• "Należy się spodziewać prowokacji". Wiceszef MSZ o zatrzymaniu polskiego samolotu w Petersburgu

Portal określa sam siebie jako specjalizujący się w śledztwach dziennikarskich oraz analityce politycznej. Jego redakcja znajduje się w Rydze, a znaczna część jego materiałów jest poświęcona Rosji, choć zajmuje się także Białorusią, Ukrainą i innymi krajami, przede wszystkim Europy Wschodniej.

Portal Projekt, założony w 2018 roku w USA przez Romana Badanina, który ukończył studia na amerykańskim uniwersytecie Stanford, jest jednym z ostatnich rosyjskich mediów specjalizujących się w śledztwach. Na portalu tym opublikowano wyniki wielu dochodzeń na temat niezwykle bogatych współpracowników prezydenta Rosji Władimira Putina.

kp