Jedyna kobieta wśród cichociemnych. Historia gen. Elżbiety Zawackiej ps. Zo
- Działając w strukturach polskiej konspiracji, wielokrotnie przekraczała granicę, przenosiła meldunki, narażała swoje życie - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Karasiński, komendant Grupy Historycznej "Zgrupowanie Radosław", opisując sylwetkę gen. Elżbiety Zawackiej, legendarnej kurierki AK i jedynej polskiej cichociemnej.
2021-08-28, 08:49
Powiązany Artykuł
"W cieniu ojca, brata i męża". Postać Danuty Konwickiej
Jak opowiadał gość audycji Tomasz Karasiński, jeszcze podczas studiów w Poznaniu Elżbieta Zawacka była przekonana, że trzeba zadbać o wojskowe przeszkolenie kobiet. - W 1923 r. powstała organizacja Przysposobienie Wojskowe Kobiet, która miała kierować je do służby pomocniczej na rzecz wojska. W latach trzydziestych do organizacji tej przystąpiła Elżbieta Zawacka - powiedział Karasiński, podkreślając, że Zawacka "wykazała się olbrzymim zaangażowaniem na rzecz struktur PWK".
Posłuchaj
Niedługo przed wybuchem II wojny światowej została komendantką śląskiego okręgu PWK. Czuła, że wybuch wojny jest nieuchronny, zaczęła więc organizować oddziały kobiece. - Epopeja wrześniowa jest w jej życiu niesłychanie ważna - ocenił ekspert. - Podczas ewakuacji jako komendantce oferowano jej miejsce w samochodzie. Widząc, że jest tylko jedno, odmówiła i maszerowała z kolumną swoich dziewcząt - opowiedział Karasiński.
W 1939 r. Zwacka brała udział w obronie Lwowa. Po przedostaniu się do Warszawy wstąpiła w struktury Służby Zwycięstwu Polski, gdzie zaproponowano jej zorganizowanie komórki śląskiej. Jak przyznał gość, Zawacka "wielokrotnie przekraczała granicę, przenosiła meldunki, wielokrotnie narażała swoje życie".
Zawacka w Londynie
- W czasie wojny Elżbiecie Zwackiej udało się dotrzeć do Londynu, gdzie jednak nie została najlepiej potraktowana. Spotkała się tam z obstrukcją ze strony kadry oficerskiej, wojskowi nie chcieli słuchać kobiety. Z tego powodu kilkakrotnie zwracała się do dowództwa z prośbą o powrót do kraju - mówił gość audycji. Zawacka przeszła kurs spadochronowy i została zrzucona na placówkę koło Grodziska.
REKLAMA
Brała udział w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie skoncentrowała się na nauczaniu. - Była oddana całym sercem pracy na rzecz innych, przede wszystkim na rzecz młodzieży, ale także osób dorosłych, które w czasie wojny nie miały możliwości ukończenia jakiejkolwiek szkoły - powiedział Tomasz Karasiński.
Więcej w nagraniu
***
Audycja: "Polki"
Prowadzący: Magdalena Merta
REKLAMA
Gość PR24: Tomasz Karasiński (Grupa Historyczna "Zgrupowanie Radosław")
Data emisji: 28.08.2021
Godzina emisji: 8.06
kp
REKLAMA
REKLAMA