ME siatkarek: Polska - Ukraina. Jacek Nawrocki tłumaczy podopieczne. "To nie czas na fajerwerki"
Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet wygrała w niedzielę z Ukrainą 3:1 (21:25, 25:21, 25:22, 25:17) w meczu 1/8 finału mistrzostw Europy w Płowdiw. - Tu pięknej siatkówki nie będzie - tłumaczył po spotkaniu selekcjoner Jacek Nawrocki, odpowiadając na zarzuty, że gra jego podopiecznych nie wyglądała dobrze.
2021-08-30, 14:58
- Biało-Czerwone nie zachwyciły, jednak selekcjoner cieszył się z samego awansu do najlepszej ósemki Europy
- We wtorek Polki powalczą w ćwierćfinale z faworyzowaną Turcją
Powiązany Artykuł
ME siatkarek: Polska - Ukraina. Biało-Czerwone w ćwierćfinale. Ciężkie zadanie przed kadrą Nawrockiego
Najwięcej punktów dla "Biało-Czerwonych" - 17 - zdobyła środkowa Zuzanna Efimienko-Młotkowska.
Liczy się awans
Spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, obie drużyny popełniały mnóstwo błędów. Polki długo nie mogły znaleźć sposobu na niżej notowany zespół ukraiński.
- Ktoś może mówić o stylu, ale liczy się zwycięstwo. Te mecze tak wyglądają - tłumaczył selekcjoner Jacek Nawrocki.
REKLAMA
Turczynki czekają
Polski szkoleniowiec przyznał, że na tym etapie rozgrywek ważniejsza od pięknej gry, jest skuteczność.
- To nie jest czas na fajerwerki, tylko na walkę o każdy punkt. Tu pięknej siatkówki nie będzie, chyba, że obie drużyny wzniosą się na szczyt swoich możliwości - wyjaśniał Nawrocki.
Posłuchaj
REKLAMA
We wtorkowym ćwierćfinale Polki zmierzą się z Turczynkami, które w niedzielę pokonały reprezentację Czech 3:1. W innym ćwierćfinale Holandia zagra ze Szwecją.
Przed dwoma laty Turcja została wicemistrzem Europy. Biało-Czerwone zajęły wówczas czwarte miejsce.
- Jacek Nawrocki opuści kadrę siatkarek? Chemik Police szuka trenera
- ME siatkarek - TERMINARZ. Kiedy i z kim grają reprezentantki Polski?
/empe
REKLAMA
REKLAMA