Dr Kucharczyk: patrząc na trendy światowe, czwarta fala pandemii trochę wyhamowała
- Na razie w Polsce jesteśmy na bardzo niskim poziomie zakażeń, jeżeli porównamy to z poprzednimi falami epidemii. W czasie czwartej fali najważniejsze jest to, żeby liczba osób wymagających hospitalizacji była jak najmniejsza - mówił w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Kucharczyk, biotechnolog.
2021-09-04, 19:27
Powiązany Artykuł
Ruszają szczepienia trzecią dawką. Resort zdrowia wskazał, kto może z niej skorzystać
- Na szczęście, patrząc w skali świata, czwarta fala pandemii koronawirusa trochę wyhamowała - powiedział gość PR24 dr Krzysztof Kucharczyk. Biotechnolog podkreślił, że "na razie w Polsce jesteśmy na bardzo niskim poziomie zakażeń, jeżeli porównamy to z poprzednimi falami".
Dr Kucharczyk stwierdził, że tym roku prawdopodobnie czeka nas analogiczna sytuacja, jak w zeszłym, kiedy powrót uczniów do szkół spowodował gwałtowny wzrost liczby zakażeń. - W naszej sytuacji zmieniło się jednak to, że wiele osób zostało zaszczepionych - wskazał ekspert. - W tej chwili grupy ryzyka są wszczepione w stopniu 70-80% - dodał.
Posłuchaj
- Dzisiaj na podstawie danych epidemiologicznych wiemy, że szczepionki chronią na poziomie 99% przed poważnymi powikłaniami i zgonem - podkreślił dr Kucharczyk. - Obecnie zgony, te najtragiczniejsze konsekwencje zakażenia, mają miejsce tylko w przypadku tych, którzy się nie zaszczepili - powiedział. Zdaniem biotechnologa osoby, które z własnej woli odmawiają przyjęcia szczepienia, "podejmują duże ryzyko".
Gość PR24 podkreślił, że w czasie czwartej fali pandemii "najważniejsze będzie, żeby liczba osób wymagających hospitalizacji była jak najmniejsza".
REKLAMA
Więcej w nagraniu
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadząca: Ewa Wasążnik
Gość: dr Krzysztof Kucharczyk (biotechnolog)
REKLAMA
Data emisji: 04.09.2021
Godzina emisji: 18.33
kp
REKLAMA