Tragiczne skutki pokojowych protestów w Afganistanie. Talibowie użyli przemocy, nie żyją 4 osoby
- Talibowie w brutalny sposób rozprawiają się z pokojowymi protestami w Afganistanie. Są już co najmniej cztery ofiary śmiertelne - przekazała rzeczniczka Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka (OHCHR) Ravina Shamdasani.
2021-09-10, 13:49
W Afganistanie odbywają się protesty przeciwko władzy talibów. Często są prowadzone przez kobiety. - Widzieliśmy ich odpowiedź, niestety była ostra - powiedziała Shamdasani podczas briefingu w Genewie.
Powiązany Artykuł
"Przygotowujemy się na najgorszy możliwy scenariusz". Apel ONZ o pomoc dla Afganistanu
Dodała, że ONZ udokumentowała śmierć czterech osób, które zostały zastrzelone. Według relacji Shamdasani, talibowie nie stronią od używania ostrej amunicji, pałek i batów, żeby przepędzać tłumy.
Przekazała też, że ONZ otrzymała doniesienia o bojownikach chodzących od domu do domu, szukających uczestników protestów. Dziennikarze również spotkali się z zastraszaniem. - Jeden dziennikarz, w momencie gdy był kopany w głowę, usłyszał, że ma szczęście, że mu jej nie obcięto - powiedziała.
W czwartek katarska telewizja Al-Dżazira informowała o dwójce dziennikarzy torturowanych przez talibów. Bojownicy mieli zatrzymać kilkunastu dziennikarzy relacjonujących protesty w Kabulu. Wśród nich byli reporterzy Agencji Reutera oraz tureckiej agencji prasowej Anatolia.
REKLAMA
- "Ewoluujący kryzys". UNHCR apeluje, by kraje nie zamykały swoich granic przed Afgańczykami
- "Ludzie są narażeni na niebezpieczeństwo". ONZ i WHO apelują ws. szczepień w Afganistanie
W połowie sierpnia główny rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid zapewniał, że "media prywatne mogą kontynuować swoją działalność nieskrępowanie i niezależnie". - Bezstronność mediów jest bardzo ważna. Mogą krytykować naszą pracę, byśmy mogli lepiej działać - mówił.
Jednak mimo tych zapewnień afgańskie media społecznościowe są pełne nagrań, zdjęć i doniesień o nadużyciach talibów wobec dziennikarzy.
ng
REKLAMA
REKLAMA