KE: proponuje nałożenie sankcji wizowych na władze białoruskie. Konflikt na granicy
Komisja Europejska zaproponowała sankcje wizowe wobec przedstawicieli białoruskich władz. Potwierdziły się tym samym, nieoficjalne informacje brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej. To reakcja Komisji na próby destabilizacji sytuacji w Unii i krajach członkowskich poprzez podsycanie kryzysu migracyjnego.
2021-09-29, 13:00
Restrykcje będą polegały na częściowym zawieszeniu umowy o ułatwieniach wizowych.
Powiązany Artykuł

"Sytuacja jest bardzo poważna". Wiceszef MON uzasadnia złożenie wniosku o przedłużenie stanu wyjątkowego
Komisja wprost mówi o Polsce, Litwie i Łotwie, które zmagają się z bezprecedensowym wzrostem nielegalnej migracji. - "Są dowody na to, że białoruski reżim, z powodów politycznych, zachęca obywateli spoza Unii Europejskiej do nielegalnego przekraczania granicy ze Wspólnotą" - czytamy w komunikacie prasowym opublikowanym w Brukseli.
- Wiceszef MSWiA: musimy postawić tamę na granicach i zmusić Łukaszenkę, by poszedł po rozum do głowy
- Nielegalna migracja na wschodniej granicy. Premier: wszystkim staramy się pomagać
- Straż Graniczna ujawniła zdjęcia z telefonów imigrantów. "Na Białoruś wyjeżdżają turystycznie"
Komisja podkreśliła, że sankcje wizowe nie obejmą zwykłych obywateli, ale dwie grupy osób związanych z białoruskim reżimem. Mają to być przedstawiciele rządu w Mińsku, władz regionalnych, parlamentu, Trybunału Konstytucyjnego czy Sądu Najwyższego. Kto dokładnie, będzie wiadomo po zatwierdzeniu decyzji przez państwa członkowskie.
REKLAMA
Osoby objęte sankcjami będą poddawane rutynowym, rygorystycznym procedurom przy ubieganiu się o wizy pozwalające na wjazd do Wspólnoty. Będą musiały przedstawić cały zestaw dokumentów, nie będzie żadnych ułatwień i skróconych procedur. Te osoby nie będą też zwolnione z opłaty i nie będą dostawały automatycznie wiz wielokrotnego wjazdu.
nj
REKLAMA