Fotograf Mariusz Śmiejek: opowiadam historie, których jestem częścią
Fotografował życie codzienne i konflikty w Irlandii Północnej, a od 2017 roku pracuje nad historiami uchodźców i migrantów z Afryki Zachodniej. - Przede wszystkim nie czuję się fotografem. To, że moje prace pojawiają się w takiej formie jest efektem wrażliwości wizualnej. Materiał bierze się z tego, że są to sprawy bardzo ważne. Nie chcę opowiadać historii, których nie staję się częścią. Do końca nie czuję się też upoważniony, żeby mówić językiem ludzi, których fotografuję - mówił w Polskim Radiu 24 Mariusz Śmiejek.
2021-09-29, 16:10
Posłuchaj
Śmiejek jest założycielem Between Pictures Project. Ma na swoim koncie wiele prestiżowych nagród i wyróżnień magazynu National Geographic, ale też Grand Press Photo (2017, 2018), IPA w USA i Sony World Photo Award. Jego zdjęcia ukazywały się w The New York Times, The British Journal of Photography, BBC, Boston Review, Politico, Die Welt, Le Temps oraz w wielu innych tytułach prasowych.
Powiązany Artykuł
Studium Fotografii ZPAF. Grudzień: chodzi o to, żeby coś poczuć oglądając zdjęcia
Fotografował też życie codzienne i konflikty w Irlandii Północnej w trakcie procesu pokojowego, a od 2017 roku pracuje nad historiami uchodźców i migrantów z Afryki Zachodniej. - Przede wszystkim nie czuję się fotografem. To, że moje prace pojawiają się w takiej formie, jest efektem wrażliwości wizualnej. Materiał bierze się z tego, że są to sprawy bardzo ważne. Nie chcę opowiadać historii, których nie staję się częścią. Do końca nie czuję się też upoważniony, żeby mówić językiem ludzi, których fotografuję - mówił w Polskim Radiu 24.
Mariusz Śmiejek został zaproszony do Ghany, by zaprezentować swój dokument o uchodźcach, którzy dotarli z Afryki na Sycylię. - Moim marzeniem było, by powiązać projekt z Sycylii ze źródłem, przyczynami migracji do Europy, żeby zobaczyć, co powoduje, że ludzie, którzy przybywają do Europy, ryzykują życie i zostawiają swoich bliskich. Dlaczego tak się dzieje? Założeniem była głównie praca z dziećmi na ulicach, bo robiłem to wcześniej w Irlandii Północnej, gdzie pracowałem z trudną młodzieżą. Naprawdę trudno jest opisać to, co w Ghanie zastałem - tłumaczył.
Czarno-białe zdjęcia przedstawiają dzieci, które zwykle nie mają nic. Aparat fotograficzny powoduje, że przenoszą się do innego świata, uśmiechają się i pozują. Jednocześnie zdjęcia przedstawiają ich niewolniczą pracę. - Fotografie mają też przedstawić punkt widzenia z zewnątrz. Wiemy, jak wygląda świat, natomiast tamtejsze dzieci nie znają innej rzeczywistości. Jest to piękne i jednocześnie bardzo smutne - podsumował Śmiejek.
REKLAMA
Posłuchaj
Dzięki National Geographic zdjęcia Mariusza Śmiejka będzie można wkrótce zobaczyć w Polsce.
Więcej w nagraniu.
***
REKLAMA
Audycja: "Głębia ostrości"
Prowadziła: Iga Niewiadomska
Gość: Mariusz Śmiejek
Data emisji: 28.09.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 22.05
REKLAMA