Siewiereniuk-Maciorowska: liczba prowokacji ze strony Białorusi wzrośnie i musimy być na to przygotowani
- Musimy być świadomi i przygotowani na to, że w najbliższym czasie będziemy mieli więcej ofiar śmiertelnych na granicy, w tym również niestety małych dzieci. Liczba prowokacji będzie kończyła się tym, że będą podrzucane zwłoki albo ludzie będą ginąć - mówiła na antenie Polskiego Radia 24 Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska. Gośćmi Michała Rachonia byli także publicysta Piotr Cywiński oraz dziennikarz Dawid Wildstein.
2021-10-01, 12:00
Prowadzący zapytał gości o opinię w sprawie czwartkowego głosowania w Sejmie, w którym posłowie poparli wniosek o przedłużenie stanu nadzwyczajnego, który do Sejmu skierował prezydent Andrzej Duda. Wcześniej o przedłużenie stanu wyjątkowego do prezydenta zaapelował rząd.
Powiązany Artykuł
Dr Andrzej Anusz: Aleksander Łukaszenka jest zainteresowany destabilizacją sytuacji politycznej w Polsce
W odpowiedzi na pytanie Piotr Cywiński nawiązał do filmu "Pokłosie" w reżyserii Władysława Pasikowskiego. - Pewnie państwo pamiętają film "Pokłosie", który był takim wrednym powielaniem historycznego fałszu, jakoby Polacy byli niemieckimi współsprawcami Holocaustu - mówił. - To mi się skojarzyło z bardzo konkretnych powodów. Maciej Stuhr, przypierany do muru, że zagrał w czymś tak podłym, odparł, że musimy się zmierzyć z przykrą prawdą (…). Więc ja to przypominam (…), ponieważ tu mamy dokładnie taką samą sytuację, tylko odwróconą rolę - ocenił Piotr Cywiński.
- Użyteczni w polityce Kremla Białorusini posługują się nie swoimi obywatelami i nie swoimi dziećmi, tylko specjalnie sprowadzanymi imigrantami pod naszą granicę, aby grając na naszej wrażliwości i - przepraszam - z pomocą usłużnych idiotów po stronie zaślepionej i antypaństwowej opozycji - zdestabilizować sytuację. Nie tylko u nas, ale też w całej Unii Europejskiej, bo stanowimy zewnętrzną granicę wspólnoty - ocenił publicysta.
"To działa, bo kilku polityków będzie chciało się pokazać"
Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska mówiła, że "Łukaszenka wystawił teatrzyk, w którym z naszej opozycji uczynił aktorów spektaklu". - Ona zaczęła tam zjeżdżać i robić tam cyrki. I ci głupcy nie zdają sobie sprawy z tego, że biorą udział w przedstawieniu - podkreśliła dziennikarka.
REKLAMA
Posłuchaj
Gość audycji skomentowała zachowanie polskich polityków opozycji. - Pan Sterczewski idealnie wpisuje się w scenariusz napisany i wyreżyserowany za naszą wschodnią granicą - w Mińsku i w Moskwie - mówiła. - To jest człowiek, który w ogóle nie ogarnia rzeczywistości albo ma ograniczone możliwości ogarniania tej rzeczywistości i później on wychodzi i gada bzdury. Ja jestem zdania, żeby ludzi przed dopuszczeniem do funkcji publicznej przebadać, bo inaczej zabrniemy w ślepy zaułek - powiedziała Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska.
Dziennikarka dodała, że sytuacja przy granicy będzie stawać się coraz bardziej napięta. - Musimy być świadomi i przygotowani oraz musimy przygotować też polskie społeczeństwo na to, że w najbliższym czasie będziemy mieli więcej ofiar śmiertelnych na granicy, w tym również niestety małych dzieci - mówiła. - Dzisiaj musimy o tym mówić, bo za chwilę stanie się to faktem. Liczba prowokacji będzie kończyła się tym, że będą podrzucane zwłoki albo ludzie będą ginąć - dodała.
Posłuchaj
Dawid Wildstein również skomentował aktualną sytuację polityczną w Polsce. Dziennikarz mówił, że opozycja prowadzi kampanię nienawiści wymierzoną w funkcjonariuszy Straży Granicznej. Ocenił także, że szantaż emocjonalny, który objawia się pojawieniem się dzieci i kobiet przy polsko-białoruskiej granicy, wywołuje zamierzony efekt. - To działa, bo jest kilku polityków, którzy będą chcieli się pokazać - powiedział.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadził: Michał Rachoń
Goście: Piotr Cywiński (publicysta), Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska (dziennikarz), Dawid Wildstein (dziennikarz)
REKLAMA
Data emisji: 1.10.2021
Godzina: 10.08
ng
REKLAMA