"Pracownicy lokali zapominali kluczy, część w ogóle nie dojechała". Doleśniak-Harczuk o wyborach w Berlinie

- Wydaje się, iż nawet jeśli wybory w Berlinie zostaną powtórzone, to wynik nie będzie odbiegał od tego, który mamy dzisiaj - powiedziała w Polskim Radiu 24 Olga Doleśniak-Harczuk, ekspert ds. międzynarodowych z Instytutu Staszica.

2021-10-03, 10:35

"Pracownicy lokali zapominali kluczy, część w ogóle nie dojechała". Doleśniak-Harczuk o wyborach w Berlinie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Rolf G Wackenberg/ Shutterstock

Niemieckie media komentują sytuację chadecji w obliczu wyborczej porażki. Słychać pytania o polityczną przyszłość Armina Lascheta i wynik negocjacji koalicyjnych. - Na to jeszcze nałożył się chaos, na który z kolei złożyło się wiele różnych wydarzeń w dniu wyborów, między innymi maraton w Berlinie, który uniemożliwił swobodne poruszanie się po mieście - komentowała ekspert w PR24.

Kolejną kwestią sporną, jak dodała, był fakt, iż do części lokali wyborczych nie dotarły osoby, które miały pilnować głosowania, a to z kolei spowodowało, że trzeba było szybko zorganizować zastępstwo, co opóźniło głosowanie i wydłużyło kolejki do lokali wyborczych i tak długie ze względu na obostrzenia covidowe. 

Powiązany Artykuł

pap_20210617_0VU (1).jpg
"Dalszych sukcesów zjednoczonej Ojczyzny". Andrzej Duda wysłał depeszę do prezydenta Niemiec

"Interweniowała straż"

Do tej pory doliczono się już ponad 13 tys. nieważnych głosów. Mieszkańcy niemieckiej stolicy wybierali w niedzielę oprócz członków parlamentu (Bundestagu), również przedstawicieli do Izby Deputowanych Berlina i mieli możliwość uczestniczenia w referendum.

Tego dnia odbywał się w mieście maraton, który spowodował komunikacyjny paraliż głównie w centrum Berlina, co znacznie utrudniało lub nawet uniemożliwiało dostarczenie do niektórych lokali kart wyborczych, których zabrakło. W tej sytuacji Petra Michaelis, szefowa berlińskiego biura wyborczego, złożyła rezygnację ze stanowiska.

REKLAMA

- Tam się działy niesamowite rzeczy, pracownicy części lokali wyborczych podjęli inicjatywę, żeby dokonać pewnego rodzaju selekcji i pytać ludzi, czy zamierzają głosować na obie listy czy nie. Dodatkowo w dwóch lokalach wyborczych interweniowała straż, ponieważ pracownicy zapomnieli elektronicznych kluczy - mówiła Olga Doleśniak-Harczuk.

Posłuchaj

O. Doleśniak-Harczuk o chaosie w czasie wyborów w Berlinie ("Gość PR24") 25:38
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

ProwadzącyMateusz Drozda

Gość: Olga Doleśniak-Harczuk (ekspert ds. międzynarodowych, Instytut Staszica)

REKLAMA

Data emisji: 3.10.2021

Godzina emisji: 9.33

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej