Teresa Folga-Theodoropoulos - wyjątkowa gimnastyczka
- Co roku jestem w Polsce - stwierdziła Teresa Folga-Theodoropoulos. 15 października, 55 lat temu, urodziła się polska gimnastyczka artystyczna. Olimpijka z Seulu, jedna z najpiękniejszych sportsmenek.
2021-10-15, 05:00
- 65 lat temu reprezentantki Polski wywalczyły jedyny medal olimpijski w gimnastyce. Zdobyły brąz
- 22 lata później także mieliśmy bardzo dużą szansę na kolejny krążek. Niestety Teresa Folga popełniła drobny błąd. Polka została wówczas miss igrzysk
- Aktualnie mieszka w Grecji, gdzie prowadzi szkołę tańca i gimnastyki artystycznej
Polska nie miała zbyt wielu osiągnięć w gimnastyce. Na igrzyskach w Helsinkach w 1952 roku, Jerzy Jokiel wywalczył srebrny medal w ćwiczeniach wolnych. Cztery lata później w Melbourne sukces świętowały Polki, które zdobyły brąz. To jedyny dotąd medal IO w kobiecych konkurencjach.
Nasza drużyna w składzie: Dorota Jokiel, Natalia Kot, Helena Rakoczy, Danuta Stachow, Lidia Szczerbińska oraz Barbara Ślizowska wystąpiły w finale drużynowej konkurencji - ćwiczeń z przyborem. Walka o medale była niezwykle zacięta. Zwyciężyły Węgierki. O drugie i trzeci miejsce na podium walczyły trzy zespoły. Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, potęga w tej dyscyplinie sportu, Szwecja oraz Biało-Czerwone. Ostatecznie na drugim miejscu znalazły się Skandynawki. Polki i Rosjanki otrzymały brązowe krążki.
- Prawdopodobnie najpopularniejszą i najbardziej spektakularną konkurencją były ćwiczenia gimnastyki kobiecej z przyrządem i muzyką. Był to spektakl kontrolowanego rytmu i skoordynowanego ruchu, jakiego nigdy wcześniej nie widziano w Australii. Węgry okazały się godnym uwagi zwycięzcą, ale publiczność bardzo oklaskiwała także Szwecję - napisano w raporcie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego opublikowanego po igrzyskach w 1956 roku.
REKLAMA
Nigdy więcej paniom nie udało się wywalczyć lauru olimpijskiego. W 2000 roku Leszek Blanik nawiązał do olimpijskich sukcesów starszych kolegów, Polak zdobył brązowy medal. Osiem lat później w Pekinie Blanik dołożył do kolekcji złoto igrzysk - to jedyny w naszych dziejach tytuł mistrza olimpijskiego w gimnastyce sportowej.
15 października 1966 roku
Teresa Folga urodziła się w Krakowie. Jeszcze w szkole podstawowej zainteresowała się gimnastyką. Już w wieku dziesięciu lat rozpoczęła starty w zawodach. Reprezentowała klub MKS Krakus Kraków. W czasie swoje kariery, która w gimnastyce trwa dosyć krótko, wywalczyła kilkanaście razy tytuły mistrzyni naszego kraju. Wielokrotnie stratowała także na czempionatach globu oraz starego kontynentu.na mistrzostwach świata i Europy.
1988 rok - XXIV igrzyska w Seulu
Ukoronowaniem wspaniałej kariery Teresy Folgi były igrzyska wj Azji. 22-letnia sportsmenka jechała na zawody licząc na bardzo dobry występ. Do występu na najważniejszych zawodach w jej karierze przygotowała się sumiennie. Pracowała ciężko. Udział w rundzie wstępnej zaczęła wręcz koncertowo. W stawce 39 zawodniczek zajmowała 4. pozycję. W programie z maczugami przytrafił się jej błąd, który kosztował 0,3 punktu straty. Spadła na 9. miejsce. W rundzie finałowej odrabiała dystans do czołówki. Jednak do zajmującej trzecią pozycję, Rosjanki, Aleksandry Tymoszenko był on zbyt duży. Wspaniała postawa pozwoliła na zajęcie 7. miejsca.
- W Seulu po dwóch układach znalazłam się blisko olimpijskiego podium. Byłam wtedy czwarta. Niestety, następnie przydarzył mi się błąd. Zawodnik nie jest zaprogramowany, to żywa psychika, błędy się zdarzają i spadłam na 9 miejsce. Nadal jednak walczyłam, awansując na 7 pozycję. Byłam wtedy bardzo dobrze przygotowana - stwierdziła Teres Folga na łamach dziennikpolski24.pl.
REKLAMA
Na tych samych igrzyskach była bezkonkurencyjna w innej dziedzinie
Rok przed igrzyskami Folga pojechała do Budapesztu na mistrzostwach świata. Tam została najpiękniejszą uczestniczką zawodów. W Seulu także odbyły się takie wybory.
- Zrobiło się o mnie głośno, bo to akurat były igrzyska. To przecież najważniejsza impreza czterolecia w sporcie i jedna z najważniejszych na świecie. W pewnej chwili może miałam trochę żalu, że o tym, iż zajęłam siódme miejsce na igrzyskach było ciszej niż o tym, że zostałam miss imprezy, ale nie wzięłam sobie tego aż tak bardzo do serca. Dzięki temu, że zostałam miss to jednocześnie przypominano, które miejsce zajęłam - wspominała z uśmiechem Folga na łamach sport.onet.pl.
Wybór nastąpił przez aklamację. W momencie kiedy Polka pojawiła się na wybiegu, cała publiczność wstała i zaczęła skandować: Folga!, Polska!.
Mieszka w Grecji
Po igrzyskach zwyciężyła w plebiscytu na najlepszego sportowca Małopolski.
REKLAMA
W tym samym roku zakończyła karierę. W życiu prywatnym związała się z Grekiem i zamieszkałą w kraju swojego męża.
- Część medali zabrałam ze sobą, niektóre zostawiłam w domu, także liczne puchary, są one w mieszkaniu mego ojca w Nowej Hucie. Te przywiezione zdobią moją szkołę tańca i gimnastyki artystycznej, jaką prowadzę w Grecji - mówiła Teresa Folga-Theodoropoulos cytowana przez dziennikpolski24.pl.
Nigdy nie zapomniała skąd pochodzi i gdzie są jej korzenie.
- Mam dwie ojczyzny, co roku jestem w Polsce - stwierdziła niedawno wielokrotna mistrzyni Polski na łamach gim-akro.waw.pl.
REKLAMA
AK
REKLAMA