Ustawa o zaporze na granicy w Senacie. Maria Koc: bez interwencji Sejmu się nie obejdzie
- Opozycja z jednej strony mówi, że trzeba uszczelnić granicę i postawić mur czy zaporę, a z drugiej strony jest przeciw, bo postawa rządzących według niej jest żenująca - mówiła w Polskim Radiu 24 senator PiS Maria Koc. Gościem audycji był też Ireneusz Raś z PSL-KP.
2021-10-27, 09:15
Senat będzie obradował nad ustawą o zaporze na granicy polsko-białoruskiej. Przewiduje ona, że na granicy powstanie bariera, którą będą stanowić urządzenia budowlane wraz z instalacjami i infrastrukturą towarzyszącą, w tym elektroniczną oraz telekomunikacyjną. Ze względów bezpieczeństwa szczegóły techniczne inwestycji są tajne. Jej całkowity koszt oszacowano na miliard 615 milionów złotych.
"Strona rządząca robi wszystko, by granicę uszczelnić"
Powiązany Artykuł
Maciej Wąsik: wszędzie gdzie wybudowano zapory, powstrzymały falę nielegalnych imigrantów
Senator Maria Koc z PiS powiedziała, że rzeczywiście obrady rozpoczną się o godz. 11.00 i w porządku znalazła się owa ustawa. Jest ona pilna, powinna przejść bez poprawek i szybko trafić na biurko prezydenta, ale tak się zapewne nie stanie, ponieważ większość senacka, opozycja, poprawki wniesie. Losy ustawy w Senacie, jak dodała senator, są pewne, bez interwencji Sejmu się nie obejdzie.
- Strona rządząca robi wszystko, by granicę uszczelnić, traktujemy nasze obowiązki poważnie, wiedząc, że ci migranci nie chcą u nas zostać, a chcą pojechać dalej do Niemiec. Opozycja z jednej strony mówi, że trzeba uszczelnić granicę i postawić mur czy zaporę, a z drugiej strony jest przeciw, bo postawa rządzących według opozycji jest żenująca - powiedziała Maria Koc.
REKLAMA
"Wewnętrzna gra polityczna"
Ireneusz Raś z PSL-KP podkreślił z kolei, że chodzi o skuteczną ochronę polskiej, a jednocześnie zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, a to zadanie Polski we współpracy z unijnymi agendami. Rząd z kolei niepotrzebnie prowadzi grę "niewspółpracy" z nimi. Jego środowisko polityczne, jak przypomniał, nie jest przeciwnikiem wzmacniania granicy polsko-białoruskiej, także z nowoczesnymi technikami, ale chodzi raczej o parkan, a nie mur.
- To dziś element wewnętrznej gry politycznej rządzących, bo to, że granicy trzeba chronić, to jedna rzecz i zresztą bardzo oczywista, ale polityka przepychania się PiS z opozycją jest dla mnie żenująca. Poprawki do ustawy to jednak domena Senatu, być może pojawią się w ostatniej chwili poprawki rządowe - mówił Ireneusz Raś.
Posłuchaj
***
REKLAMA
Audycja: "Dwie strony"
Prowadzący: Eliza Olczyk
Gość: Maria Koc (PiS), Ireneusz Raś (PSL-KP)
Data emisji: 27.10.2021
REKLAMA
Godzina: 08:05
REKLAMA