"Sensowność technologii staje pod znakiem zapytania". Rafał Zasuń o francuskim atomie dla Polski
- Podstawowy problem z elektrowniami jądrowymi w tej technologii, jaką rozpatruje Polska, polega na tym, że one nie są budowane »on time« i »on budget«" - mówił w Polskim Radiu 24 Rafał Zasuń z portalu WysokieNapięcie.pl. Jego zdaniem, kluczową jest budowa przez Francuzów reaktora Hinkley Point w Wielkiej Brytanii". - Jeśli będzie przekroczenie budżetu, zaczną się opóźnienia i budowa będzie grzęznąć, to żaden rozsądny rząd nie powinien się pakować w tę technologię - ocenił.
2021-10-29, 12:13
W połowie października francuski EDF złożył polskiemu rządowi wstępną, niewiążącą ofertę na kontrakt obejmujący realizację prac inżynieryjnych, zaopatrzeniowych i budowę (EPC – Engineering, Procurement, Construction) od 4 do 6 reaktorów reprezentujących całkowitą moc zainstalowaną od 6,6 do 9,9 GWe w od 2 do 3 lokalizacjach.
Powiązany Artykuł

Dr Dawid Piekarz: wsparcie Francji jest niezbędne dla stworzenia energetyki atomowej w Polsce
- Francuzi chcą budować elektrownię atomową w Polsce, ale na razie nie budują u siebie nowych elektrowni atomowych w tej technologii - mówił w Polskim Radiu 24 Rafał Zasuń z portalu WysokieNapięcie.pl. - Prezydent Macron zapowiedział plan rozwoju energetyki jądrowej na najbliższe lata, ale nacisk kładzie na SMR - małe reaktory modularne. Zapowiedział miliard euro na badania - przypomniał gość "Tematu dnia".
Kluczowa inwestycja w Wielkiej Brytanii
Rozmówca Polskiego Radia 24 ocenił, że "podstawowy problem z elektrowniami jądrowymi w tej technologii, jaką rozpatruje Polska, polega na tym, że one nie są budowane »on time« i »on budget«". Przywołał przykład elektrowni we francuskim Flamanville, "budowanej we Francji w 2008 roku". - To było najnowsze dziecko francuskiej myśli jądrowej i ona do tej pory nie jest ukończona - mówił. - Niedoszacowano problemów związanych z budową. Wymagania bezpieczeństwa, jakie muszą spełnić reaktory, zwiększono od czasu katastrofy w Fukushimie. W takiej sytuacji sensowność budowy elektrowni atomowej w technologii 3+ staje pod znakiem zapytania - wskazał.
Czytaj także:
- "Bez niej nie wygra się bitwy klimatycznej". Europejscy ministrowie o znaczeniu energetyki jądrowej
- Przyszłość energetyki atomowej. "Die Welt": oś jądrowa Francja-Polska może zepchnąć Niemcy na margines
- "Wszystkie technologie są dobre". Wojciech Jakóbik o inwestycji Polski w energię atomową
Zdaniem publicysty portalu WysokieNapiecie.pl, "polski rząd zakłada wybudowanie reaktora w technologii istniejącej, gotowej, ale takiej, która przeżywa swój regres i nie wiadomo, czy nie stanie się za kilka lat technologią przestarzałą". - Kluczową rzeczą jest budowa reaktora Hinkley Point w Wielkiej Brytanii, który budują Francuzi. Na razie twierdzą, że są "on time, on budget", ale ta budowa zaczęła się niedawno - dwa, czy trzy lata temu. Jeżeli będzie to szło szybko i sprawnie, to znaczy, że wszystko jest w porządku i problemy udało się przezwyciężyć - podkreślił.
REKLAMA
- Jeśli natomiast te problemy zaczną się powtarzać, będzie przekroczenie budżetu, zaczną się opóźnienia i budowa będzie grzęznąć, to żaden rozsądny rząd nie powinien się pakować w tę technologię, bo polegniemy. Wydamy kupę pieniędzy, a nie będziemy w stanie zbudować elektrowni do końca lat 30. - argumentował Rafał Zasuń.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/ GośćPR24"
Prowadzący: Mirosław Skowron
REKLAMA
Gość: Rafał Zasuń (portal WysokieNapięcie.pl)
Data emisji: 29.10.2021
Godzina emisji: 11.06
PAP, Polskie Radio 24/ mbl
REKLAMA
REKLAMA