"Premier Australii kłamał". Prezydent Francji o zerwaniu kontraktu na dostawę okrętów

W ocenie prezydenta Emmanuela Macrona premier Australii Scott Morrison kłamał ws. kontraktu na dostawę francuskich okrętów podwodnych. Odstąpienie od umowy wywołało kryzys w relacjach dwustronnych. Macron i Morrison spotkali się w niedzielę na szczycie G20 w Rzymie.

2021-11-01, 10:30

"Premier Australii kłamał". Prezydent Francji o zerwaniu kontraktu na dostawę okrętów
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/noraismail

W odpowiedzi na pytanie australijskiego dziennikarza, czy uważa, że premier Australii oszukiwał, gdy chodzi o kontrakt na dostawę okrętów podwodnych i czy będzie w stanie znowu mu zaufać, prezydent Francji odpowiedział: "Ja nie uważam. Ja wiem". - Zobaczymy, z czym teraz wyjdzie - dodał w rozmowie z korespondentem "The Sydney Morning Herald" i "The Age" Bevanem Shieldsem, który zrelacjonował jej przebieg na Twitterze. Rozmowa miała miejsce w kuluarach rzymskiego szczytu.

Powiązany Artykuł

Unia Europejska 1200 free
Zmiana stanowiska krajów UE wobec zerwanego kontraktu na francuskie okręty. Płomecka: to przez zachowanie Francji

- Mam wiele szacunku dla waszego kraju. Mój stosunek do narodu australijskiego charakteryzuje poszanowanie i przyjaźń. Mówię tylko, że jeśli kogoś szanujemy, to musimy być uczciwi i zachowywać się tak, by pozostać w zgodzie z tymi wartościami - podkreślił Emmanuel Macron.

Francuski przywódca podał też w wątpliwość wykonalność zapowiedzi Morrisona, że na zakończenie 18-miesięcznego przeglądu Australia będzie mogła sfinalizować zakup amerykańskich okrętów podwodnych o napędzie atomowym.

Szef australijskiego rządu podkreśla ze swej strony, że jeszcze w czerwcu - podczas spotkania z prezydentem Macronem w Pałacu Elizejskim w czerwcu - zastrzegł, że okręty, jakie miała dostarczyć francuska firma Naval Group, nie w pełni odpowiadają potrzebom obronnym Australii i że jej władze będą kierować się "narodowymi interesami".

REKLAMA

"To był tylko kontrakt"

- Nie anektowaliśmy wyspy ani nie zeszpeciliśmy wieży Eiffla. To był tylko kontrakt - ocenił wicepremier astralijskiego rządu Barnaby Joyce. Jego wypowiedź cytuje w artykule opublikowanym w poniedziałek w "The Sydney Morning Herald" wspomniany wyżej Bevan Shields. Słowa australijskiego wicepremiera potwierdzają, że wokół odstąpienia od kontraktu na dostawę okrętów podwodnych z Francji i zawiązania sojuszu obronnego AUKUS z USA i Wielką Brytanią w kraju panuje konsensus.

Czytaj również:

Spotkanie prezydenta Macrona z australijskim premierem Morrisonem w Rzymie było pierwszym od kryzysu w relacjach dwustronnych, który wyraził się odwołaniem przez Paryż ambasadora z Canberry i ochłodzeniem relacji dwustronnych. Obaj przywódcy spotkają się ponownie w Glasgow, gdzie w poniedziałek rozpoczęła się zaplanowana do 12 listopada ONZ-owska konferencja klimatyczna. Macron i Morrison, podobnie jak większość przywódców obecnych w Rzymie, będą w Glasgow w poniedziałek i we wtorek, gdy na konferencji spotkają się przywódcy państw i rządów.

Powiązany Artykuł

emmanuel macron pap 1200 .jpg
"Paryż ma prawo czuć się rozczarowany". Olivier Bault o sporze dot. kontraktu na okręty podwodne

Pakt bezpieczeństwa AUKUS

We wrześniu Australia, Wielka Brytania i USA zawarły pakt bezpieczeństwa AUKUS. Canberra zerwała w związku z tym negocjowany przez wiele miesięcy kontrakt na zakup 12 francuskich okrętów podwodnych z napędem konwencjonalnym o wartości 56 mld euro i ogłosiła program budowy atomowych okrętów podwodnych we współpracy z Waszyngtonem.

REKLAMA

Konflikt dyplomatyczny

Decyzja ta wywołała poważny konflikt dyplomatyczny Francji z USA oraz Australią. Minister ds. spraw europejskich i zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian ocenił wówczas, że posunięcie władz Australii "było wbiciem noża w plecy".

» » » "Mieliśmy poważne zastrzeżenia dot. okrętów". Premier Australii o zerwaniu umowy z Francją « « «

O sojuszu obronnymi AUKUS i odstąpieniu przez Canberrę od umowy z Francją na korzyść koncernów amerykańskich prezydent Macron rozmawiał w Rzymie również z przywódcą USA Joe Bidenem. Gospodarz Białego Domu przyznał, że Amerykanie zachowali się w tej sprawie "niezręcznie".

W czasie rozmowy w rzymskiej Villa Bonaparte Biden zapewnił Macrona, że "Francja jest nadzwyczaj ważnym partnerem". - Mamy te same wartości - dodał.

REKLAMA

nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej