Powiązany Artykuł
![forum marsz niepodległości 1200.jpg](https://static.prsa.pl/images/b4be813c-9ba9-4dce-b964-5ddb50e3bbbc.jpg)
2021-11-09, 18:40
Rzecznik rządu mówił dziennikarzom w Sejmie, że ostatnio wydano kontrowersyjne decyzje dotyczące zablokowania przejścia Marszu Niepodległości. Dodał, że jest możliwość, by instytucja państwowa, czyli Urząd ds. Kombatantów, włączył się w rolę organizatora, aby zapewnić bezpieczeństwo w tym czasie.
- Nic gorszego nie mogłoby się stać niż marsz, który nie byłby odpowiednio zabezpieczony, który mógłby być łatwiej podatny na różnego rodzaju prowokacje - powiedział. Dodał, że prowokacje oczywiście mogą się wydarzyć.
- Wiemy o tym, że na terenie Polski są aktywne również komórki rosyjskie, które mogą próbować podejmować jakieś działania o charakterze prowokacji, czy również służby białoruskie, aktywizować niektóre środowiska radykalne po to, aby w dniu 11 listopada doszło do jakichś manifestacji czy zachowań, które mogłyby mieć charakter prowokacyjny - mówił rzecznik.
Piotr Müller dopytywany, czy rząd nie obawia się zamieszek, do których dochodziło podczas niektórych Marszów Niepodległości odparł, że mogłyby się one zdarzyć także w przypadku, gdyby zgromadzenie nie było legalne. W ocenie rzecznika, nadanie rangi państwowej Marszowi Niepodległości to "wyraz odpowiedzialności". - Nie daję żadnej gwarancji, że nie dojdzie do działań niezgodnych z prawem, ale wtedy policja będzie musiała podjąć działania - mówił.
REKLAMA
Jan Józef Kasprzyk poinformował, że uroczystość rozpocznie się - zgodnie z pierwotną wolą organizatorów - o 13.00 na rondzie Romana Dmowskiego w Warszawie. Następnie uczestnicy marszu przejdą tradycyjną trasą przez most Poniatowskiego. W parku Skaryszewskim delegacje, w asyście żołnierzy Wojska Polskiego, złożą kwiaty pod popiersiem jednego z ojców Niepodległości - Ignacego Jana Paderewskiego. Bezpieczeństwo uczestnikom obchodów zapewnią policja i żandarmeria wojskowa.
Uzasadniając tę decyzję Jan Józef Kasprzyk napisał, że odmówienie legalności Marszowi Niepodległości przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego było niezrozumiałe, a orzeczenia sądów podtrzymujące to stanowisko nazwał krzywdzącymi. Wskazał, że Marsz Niepodległości to wydarzenie o dużym dorobku społecznym.
Prezydent Warszawy odebrał wydarzeniu status zgromadzenia cyklicznego, wskazując, że marsz nie odbył się w zeszłym roku. Ze względów epidemicznych zamiast tradycyjnego pochodu ulicami stolicy przejechał wtedy marsz samochodowy. Następnie stołeczny ratusz odmówił organizatorom rejestracji marszu, ponieważ w międzyczasie na tradycyjnej trasie pochodu zarejestrowano inne wydarzenie. Decyzję ratusza podtrzymały sądy dwóch instancji.
REKLAMA
kp
REKLAMA