Protesty w Brukseli przeciwko restrykcjom antycovidowym. Demonstranci starli się z policją
Ponad 30 tys. ludzi protestowało w niedzielę na ulicach Brukseli przeciwko wprowadzonym przez rząd restrykcjom mającym przeciwdziałać wzrastającej fali zakażeń koronawirusem. Doszło do starć z policją, która użyła armatki wodnej.
2021-11-22, 05:45
Według ocen policji w proteście, który początkowo miał spokojny charakter, wzięło udział ok. 35 tys. osób. Jak relacjonowali świadkowie protest przekształcił się w starcia z funkcjonariuszami kiedy część demonstrantów zaczęła już rozchodzić się do domów.
Demonstranci ubrani w czarne kaptury zaczęli obrzucać funkcjonariuszy kamieniami niszcząc samochody i podpalając kontenery ze śmieciami. Policjantów obrzucano też petardami i fajerwerkami. Policja z armatką wodną rozpoczęła natarcie na skrzyżowaniu w centralnej części miasta, przed gmachem, w którym mieści się siedziba Komisji Europejskiej.
Wobec postępującej w ich kierunku tyraliery policjantów, protestujący wzięli się za ręce krzycząc "Wolność !". Jeden z demonstrantów niósł tekturę z napisem: "Kiedy tyrania staje się prawem, rebelia staje się obowiązkiem". Śpiewano też antyfaszystowską piosenkę "Bella Ciao".
Są ranni
Według oficjalnych informacji, rannych zostało trzech policjantów i jeden z protestujących. Zatrzymano 42 osoby, z których dwie aresztowano pod zarzutem udziału w rozruchach.
W Belgii notuje się codziennie prawie 14 tys. nowych przypadków COVID-19. Od początku pandemii w kraju liczącym 11,7 mln mieszkańców zachorowało już łącznie 1 581 500 osób a zmarło 26 568.
- "Uzasadnione działania". Horała o projekcie ustawy pozwalającej sprawdzić, czy pracownik jest zaszczepiony na COVID-19
- Holendrzy protestują przeciwko restrykcjom covidowym. Doszło do kolejnych starć z policją
dn
REKLAMA
REKLAMA