Bundesliga: kolejne przypadki koronawirusa w Bayernie. Kimmich i Choupo-Moting zakażeni
Joshua Kimmich jest zakażony koronawirusem - poinformował w środę Bayern Monachium. Wcześniej tego samego dnia o pozytywnym rezultacie testu dowiedział się zmiennik Roberta Lewandowskiego, Eric Maxim Choupo-Moting. Obaj zawodnicy nie byli zaszczepieni.
2021-11-24, 20:16
Zarówno reprezentant Niemiec Kimmich, który otwarcie wypowiadał się o swoich wątpliwościach dotyczących szczepionki, jak i Chuopo-Moting opuścili ostatnie mecze Bayernu, gdyż mieli kontakt z osobami zakażonymi i musieli pozostawać w izolacji. W środę okazało się, że obaj uzyskali pozytywne wyniki testu na COVID-19.
Według niemieckich mediów, Bayern mocno rozważa obniżenie pensji tym piłkarzom, którzy się nie zaszczepili. Na razie nie otrzymali oni wynagrodzenia za czas, kiedy nie mogli uczestniczyć w zajęciach i meczach. W ten sposób klub chce zwiększyć presję na osobach, które nie chcą się zaszczepić.
We wtorek w wyjazdowym spotkaniu z Dynamem Kijów (2:1) w Lidze Mistrzów na ławce rezerwowych Bayernu było - poza dwoma bramkarzami - tylko czterech zawodników z pola.
Przed miesiącem Kameruńczyk nie mógł trenować z zespołem przez kilka dni po tym, jak miał kontakt z Niklasem Suele. Teraz ponownie nie będzie do dyspozycji trenera Juliana Nagelsmanna.
REKLAMA
Joshua Kimmich otwarcie wypowiadał się o swoich wątpliwościach dotyczących szczepionki, musiał pauzować m.in. w piątkowym spotkaniu Bayernu z Augsburgiem oraz z Dynamem Kijów.
Kwestia szczepień, wstrzymanych wynagrodzeń i wątpliwości co do tego, jaką decyzję podjąć, jest coraz bardziej paląca.
- Ta debata zaczyna już powoli denerwować drużynę. Wszyscy starali się jakoś rozwiązać kwestię braku szczepienia, ale na razie to się nie powiodło. Koronawirus dotyczy całej drużyny i całego klubu - powiedział Rummenigge na antenie telewizji Sky.
W tym samym programie w ostrzejszych słowach wypowiedział się były reprezentant Niemiec Dietmar Hamann.
REKLAMA
- Joshua Kimmich musi zrozumieć, kto mu płaci. Osłabił swoją drużynę - skomentował nieobecność 26-letniego bocznego obrońcy w piątkowym meczu.
REKLAMA