"Nieracjonalna reakcja" na Omikron? WHO krytykuje ograniczenia podróży

- Na razie mamy więcej pytań niż odpowiedzi na temat transmisji Omikronu, tego, jak poważną chorobę wywołuje, jak skuteczne są testy, terapie i szczepionki - oświadczył dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus. Uznał on prowadzanie ograniczeń podróży przez wiele krajów za "nieracjonalną reakcję".

2021-11-30, 16:46

"Nieracjonalna reakcja" na Omikron? WHO krytykuje ograniczenia podróży

Tedros Adhanom Ghebreyesus zwrócił uwagę, że pośpieszne nakładanie szeroko zakrojonych ograniczeń dotyczących podróży "nie ma oparcia w ustaleniach naukowych, ani nie jest skuteczne", za to jest niekorzystne dla państw południa Afryki, które zidentyfikowały nowy wariant koronawirusa i szybko poinformowały o nim resztę świata.

Zaapelował do rządów o podejmowanie kroków, które "ograniczają ryzyko, są racjonalne i proporcjonalne". - Na razie mamy więcej pytań niż odpowiedzi na temat transmisji Omikrona, tego jak poważną chorobę wywołuje, jak skuteczne są testy, terapie i szczepionki - wskazał szef WHO.

Szef WHO: reakcje na wariant Omikron doprowadzają do pogłębienia nierówności

Pochopne reakcje państw zawieszających połączenia z Afryką mogę przede wszystkim "pogłębić nierówności", podczas gdy krajom regionu należy pomóc - dodał. Jak przypomniał, rządzona przez niego organizacja ostrzegała wielokrotnie, iż brak szczepionek w krajach rozwijających się pozwoli na to, by pandemia trwała, co sprzyja ewolucji koronawirusa.

W podobnym tonie o reakcjach pisze "New York Times". Gazeta zaznacza, że nieskoordynowane między rządami, chaotyczne pomysły na zamykanie granic nie ograniczą rozprzestrzeniania się nowego wirusa. Szczepieniami powinny być skutecznie objęte kraje, w których procent zaszczepionej populacji jest bardzo niski, tymczasem "po dwóch latach pandemii świat nadal nie wie, jak z nią wspólnie walczyć" - podkreśla dziennik.

REKLAMA

Wariant Omikron. Czy szczepionka przed nim chroni?

W kwestii skuteczności szczepień zabrał głos też Uniwersytet Oksfordzki. Uczelnia poinformowała, że na razie nie ma dowodów na to, iż szczepienia nie chronią przed nowym wariantem koronawirusa Omikron. Zapewnił, że jeśli będzie to konieczne, jest gotów szybko zmodyfikować szczepionkę opracowaną z firmą AstraZeneca.

Eksperci badają czy potrzebne będą nowe szczepionki przeciw COVID-19 dostosowane do wariantu omikron - przekazała szefowa Europejskiej Agencji Leków. Emer Cooke zapewniła, że agencja jest przygotowana na taką ewentualność i zgodę na zmienione przez producentów szczepionki będzie mogła wydać w ciągu trzech, czterech miesięcy. 

Czytaj także:

ms

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej