"Krym to nie jest kwestia, w której pozwalamy sobie na powściągliwość". Szef MSZ Ukrainy odpowiada Łukaszence
- Nie ma sensu oceniać każdego przejawu strumienia świadomości Alaksandra Łukaszenki - powiedział szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba, odnosząc się do słów białoruskiego lidera, który stwierdził, że Krym w sensie prawnym jest terytorium rosyjskim.
2021-12-01, 12:17
- Myślę, że nie ma sensu oceniać każdego przejawu strumienia świadomości, które regularnie prezentuje Aleksander Łukaszenka na różnych platformach medialnych - oświadczył Dmytro Kułeba, cytowany przez agencję Ukrinform.
"Zada nieodwracalny cios stosunkom"
Jak dodał, Ukraina będzie oceniać działania Łukaszenki. - Jeśli Białoruś rzeczywiście uzna nielegalną aneksję Krymu przez Rosję, to zada nieodwracalny cios ukraińsko-białoruskim stosunkom - podkreślił. - Będziemy działać zgodnie z pełnym programem. Krym to nie jest ta kwestia, w której pozwalamy sobie na powściągliwość - zaznaczył szef ukraińskiej dyplomacji.
We wtorek Łukaszenka w wywiadzie udzielonym Dmitrijowi Kisielowowi, który uważany za czołowego propagandystę Kremla, powiedział: "Jeszcze wtedy (w przeszłości) powiedziałem, że Krym de facto jest rosyjski. Po referendum Krym stał się rosyjski i de iure".
Putin zaproponował Łukaszence wizytę na Krymie
Aleksander Łukaszenka oświadczył, że Władimir Putin zaproponował mu odwiedzenie Krymu i dodał, że chce odwiedzić Krym, rozpoczynając swoją wizytę od Sewastopola. - Jeśli prezydent (Białorusi) już tam przyjedzie, z prezydentem Rosji, o jakim jeszcze uznaniu może być mowa. Dla mnie to pytanie w ogóle nie istnieje - oznajmił Łukaszenka.
REKLAMA
Media państwowe na Białorusi zinterpretowały tę wypowiedź jako deklarację, że jego wizyta na Krymie będzie oznaczała uznanie aneksji półwyspu przez Rosję. Wchodzący w skład Ukrainy półwysep został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i referendum, które władze Ukrainy i Zachód uznały za nielegalne.
Pomimo sojuszniczych relacji z Moskwą i jej nacisków, Mińsk unikał dotąd uznania aneksji Krymu.
- Sekretarz generalny NATO: kryzys migracyjny na wschodniej granicy UE jeszcze się nie skończył
- Waszczykowski: to, co robi Łukaszenka, może być teatrem zastępczym dla większej rozprawy Putina z Ukrainą
- Szef NATO ostrzega Rosję: użycie siły wobec Ukrainy nie obejdzie się bez konsekwencji
nt
REKLAMA