Polacy do dziś kochają Gierka? Dmitrowicz: on i jego ekipa to ekonomiczni dyletanci, zadłużyli Polskę

PRL był oparty na wielu mitach. Jednym z nich jest mit odbudowy: że tylko komuniści potrafili odbudować Polskę po wojnie. Innym był ten o stanie wojennym: że jego wprowadzenie zostało wymuszone groźbą sowieckiej interwencji. Ale najsilniejszym mitem, obecnym do końca PRL-u, a także w czasach późniejszych, było przeświadczenie o dobrym gospodarzu Edwardzie Gierku.

- Pamiętajmy o tym, że dla wielu milionów Polaków lata 70. były czasem, kiedy byli oni piękni, młodzi i zdrowi. To naturalny element: że czasy swojej młodości często ocenia się lepiej, patrząc na nie przez różowe okulary. To jest na pewno jeden z elementów pozytywnej oceny rządów Gierka - powiedział Piotr Dmitrowicz.

Jak zaznaczył, "dekada gierkowska po dziś dzień budzi sentymenty: Polski silnej, dostatniej, zasobnej, z dobrym gospodarzem, prawie dziesiątej potęgi świata - jak próbowano to nam wmawiać w latach 70".

"Gomułka bał się zaciągania kredytów"

- Gierek obejmował rządy po 14 latach niepodzielnej władzy Gomułki, który co by o nim nie mówić, był człowiekiem niezwykle skrupulatnym, skąpym, niechętnym zadłużaniu Polski. On się po prostu bał kredytów. Początek epoki Gierka to otworzenie się na kredyty udzielane przez państwa zachodnie - podkreślił historyk.

Jego zdaniem "możemy powiedzieć, że pierwsze dwa, trzy lata rządów Gierka rzeczywiście podniosły jakościowo standard życia Polaków".

- Natomiast Gierek i cała jego ekipa to byli ekonomiczni dyletanci. Im dalej w las, tym było już tylko gorzej. Truizmem jest powiedzenie, że kredyty mają to do siebie, że trzeba je w pewnym momencie zacząć spłacać - podsumował Piotr Dmitrowicz. 

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Piotr Dmitrowicz o epoce Edwarda Gierka (PRL - historia prawdziwa) 22:17

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Audycja: "PRL - historia prawdziwa"

Prowadzący: Robert Tekieli

Gość: Piotr Dmitrowicz (historyk) 

Data emisji: 9.01.2022

Godzina: 7.35

bartos