Maciej Skorża skończył 50 lat

Trener Maciej Skorża jest posiadaczem wszystkich trofeów w polskie lidze. Wywalczył trzy mistrzostwa oraz Puchary Polski, a także Superpuchar. Aktualnie prowadzi Lecha Poznań, który jest liderem Ekstraklasy.

2022-01-10, 05:00

Maciej Skorża skończył 50 lat
Maciej Skorża. Foto: Shutterstock/MaciejGillert

Urodził się 10 stycznia 1972 roku w Radomiu. Od zawsze interesował się piłką nożną, wolał jednak szkolić, a nie grać. 

- Miał ze sobą kartkę i długopis. Poprosił, żebym mu wyjaśnił na czym polegały ćwiczenia, które wykonywaliśmy. Wszystko skrzętnie zapisywał. Od tamtej pory robił notatki z większości naszych treningów. A chłopak miał 13 lat! - zauważył Robert Śledź, który przed laty był trenerem trampkarzy w Radomiaku.

- Kiedyś zostanę selekcjonerem reprezentacji Polski - stwierdził Maciej Skorża, gdy był uczniem Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu. Marzenie może się spełnić. Skorża jest wymieniany wśród kandydatów na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski po tym jak z posady zrezygnował Paulo Sousa. 

Ambitny

Kiedy mieszkał w Radomiu w lokalnym Radomiaku grał na pozycji obrońcy. Kiedy zaczął studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, zasilił zespół AZS-AWF. Jednak nie osiągnął znaczących sukcesów. W wieku 22 lat, będąc studentem, został trenerem młodzieży Legii Warszawa. Po trzech latach zaczął szkolić juniorów. Ówczesnym szkoleniowcem Legii był Paweł Janas. Ich pierwszy kontakt nie był zbyt obiecujący.

REKLAMA

- Ty jesteś ten student? Stań sobie obok i notuj - powiedział trener Legii.

Ambitny uczeń nie przejął się tym chłodnym przyjęciem. Bardzo ochoczo zajął się swoimi nowymi obowiązkami. Jak się później okazało trudny początek nie przeszkodził. Współpracowali ze sobą przez wiele lat. Skorża zajął się bankiem informacji. 

Pierwszy krok do marzeń

W roku 1997 Janas został selekcjonerem reprezentacji Polski U-21. Skorża został jego asystentem.

- Gdy zaczął przedstawiać nam swoje analizy, nabraliśmy do niego szacunku. To był pierwszy intelektualista w środowisku (…) nie było normą, że oglądaliśmy zmontowane fragmenty meczów na wideo, a Maciek umiał korzystać z dobrodziejstw techniki - zauważył Maciej Terlecki, jeden z kadrowiczów.

REKLAMA

Sztab zakończył swoją misję w 1999 r.

Blisko coraz bliżej

Potem Skorża trafił do Wronek. Objął zespół juniorów Amiki, z którą wywalczył tytuł mistrza Polski. Pomału zaczął dobijać się do seniorskiej piłki. Zaproponowano mu przejęcie, po Czesławie Michniewiczu, drużyny rezerw. Jednak przygoda z drugim teamem nie trwała długo. Współpracę zaproponował mu Mirosław Jabłoński, który w tamtym czasie prowadził Wisłę Płock. Tym samym Skorża zadebiutował w sztabie szkoleniowym seniorskiej drużyny, występujące w pierwszej lidze. Wtedy nastąpił jeden z najważniejszych momentów w karierze szkoleniowca.

Misję stworzenia zespołu, który miał wywalczyć awansu domundialu w 2006 roku, otrzymał Paweł Janas. Skorża został asystentem. Nie był selekcjonerem, ale pracował z reprezentacją i to jako druga najważniejsza osoba w sztabie. Jego kariera potoczyła się błyskawicznie.

Już na początku duet odniósł sukces. W grupie eliminacyjnej Polska wygrała 8 z 10 spotkań. Dzięki temu awansowaliśmy na mistrzostwa świata. Tam jednak nie odegraliśmy żadnej roli. Odpadliśmy w fazie grupowej.

REKLAMA

Podczas eliminacji Skorża otrzymał propozycję z Amiki. Został jej trenerem, ale nie osiągnął spodziewanego sukcesu. Po roku zrezygnował.

- We Wronkach byłem pewny, że mam odpowiednią wiedzę i osiągnę sukces. To charakterystyczne dla debiutantów. Według młodego człowieka życie jest proste, łatwe i przyjemne, a świat należy do niego - tłumaczył.

Sukcesy w piłce klubowej

Potem został trenerem Groclinu Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. Zdobył z klubem Puchar Polski oraz Puchar Ekstraklasy. Po roku przeniósł się do Wisły Kraków. Z nią wywalczył swoje pierwsze dwa, z trzech dotychczasowych, tytuły mistrza Polski. Następnie wrócił, po 12 latach, do warszawskiej Legii. Dołożył do swojej kolekcji dwa Puchary Polski. Później na rok wyjechał do Arabii Saudyjskiej, gdzie zajmował się zespołem Ettifaq FC. Po powrocie trafił do "Kolejorza".

- Lech jest obecnie jak rozregulowany bolid Formuły 1, który potrzebuje podkręcenia parametrów i usprawnień pewnych systemów - stwierdził Skorża po objęciu drużyny.

REKLAMA

Z marszu zdobył trzeci czempionat kraju. Jednak początek następnego sezonu nie był już tak udany. Postanowił przenieść się do Pogoni Szczecin. Jednak i tam nie zagrzał długo miejsca.

Został selekcjonerem olimpijskiej reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Po raz pierwszy samodzielnie prowadził drużynę narodową. Celem był awans na igrzyska w Tokio, ale Skorża go nie zrealizował.

Jest na najlepszej drodze do czwartego mistrzostwa Polski

10 kwietnia 2021 ponownie związał się z zespołem ze stolicy Wielkopolski.

- Maciej Skorża swoją drugą pracę w Lechu rozpoczął już wiosną. Wówczas nie był w stanie wykrzesać z drużyny czegoś ekstra. Dziś „Kolejorz” to wyłącznie jego projekt - zauważył Bartosz Ślusarski, były zawodnik Lecha.

REKLAMA

Wielkimi krokami zbliża się do zdobycia czwartego tytułu mistrza kraju. 

Źródła: historiawisly.pl, igol.pl, sportowefakty.wp.pl, lechpoznan.pl, przegladsportowy.pl

AK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej