Zakaz WhatsAppa w Izbie Reprezentantów. "Wysokie ryzyko"

Aplikacja WhatsApp została zablokowana dla wszystkich członków Izby Reprezentantów USA. Ma to związek z uznaniem jej za "aplikację wysokiego ryzyka".   

2025-06-23, 21:21

Zakaz WhatsAppa w Izbie Reprezentantów. "Wysokie ryzyko"
Pracownicy Izby Reprezentantów dostali zakaz korzystania z aplikacji WhatsApp. Foto: Anton Kappers/HOLLANDSE HOOGTE/East News

Izba Reprezentantów z zakazem używania WhatsAppa

Amerykańskie biuro ds. cyberbezpieczeństwa wysłało w poniedziałek wiadomość do wszystkich pracowników Izby Reprezentantów. Zgodnie z jej treścią, aplikacja WhatsApp została zablokowana na wszystkich urządzeniach organu - poinformowała Agencja Reutera. 

"Biuro ds. Cyberbezpieczeństwa uznało WhatsApp za aplikację wysokiego ryzyka dla użytkowników ze względu na brak przejrzystości w zakresie ochrony danych użytkowników, brak szyfrowania przechowywanych danych i potencjalne zagrożenia bezpieczeństwa związane z jej użytkowaniem" - napisano w wiadomości do pracowników. Z komunikatu wynika, że członkowie Izby Reprezentantów nie mogą pobierać ani posiadać na służbowych urządzeniach komunikatora WhatsApp. 

Meta odpowiedziała na zakaz

Do sytuacji odniósł się Andy Stone, rzecznik firmy Meta, do której należy WhatsApp. Odrzucił on krytykę ze strony biura administracji Izby Reprezentantów. - Wiemy, że członkowie Izby i ich współpracownicy regularnie korzystają z aplikacji WhatsApp i spodziewamy się, że członkowie Izby będą mogli dołączyć do kolegów z Senatu i robić to oficjalnie - stwierdził w rozmowie z portalem Axios. 

Z kolei w notatce służbowej dyrektor administracyjny zalecił pracownikom korzystanie z innych komunikatorów, takich jak: Teams, Signal, iMessage, FaceTime czy Wickr. W tym kontekście Stone zapewnił, że WhatsApp oferuje wyższy poziom zabezpieczeń, ponieważ wiadomości są domyślnie szyfrowane tak, aby tylko odbiorcy mogli je zobaczyć. - To wyższy poziom bezpieczeństwa niż w przypadku większości aplikacji na liście zatwierdzonej przez biuro administracji, które nie oferują takiej ochrony - ocenił. 

REKLAMA

Signal polecany również po skandalu

W kontekście katalogu poleconych pracownikom aplikacji warto również przypomnieć o skandalu, który w marcu rozgorzał wokół komunikatora Signal. Wówczas za pośrednictwem tej aplikacji najwyżsi rangą urzędnicy USA (m.in. szef Pentagonu, czy wiceprezydent) przekazywali sobie informacje na temat tajnych planów ataku na Hutich

Do grupy, na której omawiano szczegóły, dodano omyłkowo redaktora naczelnego "The Atlantic" Jeffreya Goldberga. Tę grupę stworzył ówczesny doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz. Szef Pentagonu Pete Hegseth wysłał za jej pośrednictwem plany ataku, obejmujące cele, godzinę rozpoczęcia, czy rodzaj broni, która ma zostać użyta. 

Równolegle miała istnieć druga grupa, tym razem stworzona przez samego Hegsetha. Tam również wysłał tajne plany ataku. Wśród członków byli m.in. jego żona, brat czy osobisty prawnik. Później do wszystkich pracowników Pentagonu wysłano wiadomość, w której poinformowano, że aplikacje takie jak Signal nie powinny być używane do przekazywania niepublicznych tajnych informacji. 

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: PAP/Reuter/The Guardian/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej