ME w futsalu: Polska - Rosja. Biało-Czerwoni nie dali rady faworytom
Reprezentacja Polski przegrała w Amsterdamie z Rosją 1:5 (1:2) w swoim ostatnim grupowym meczu mistrzostw Europy w futsalu i tym samym nie zagra w ćwierćfinale.
2022-01-29, 16:00
- Pierwsze mistrzostwa Europy w futsalu odbyły się w 1996 roku. Złoto zdobyli Hiszpanie
- Najwięcej tytułów na swoim koncie ma reprezentacja Hiszpanii - 7
- Tytułu broni Portugalia
- Turniej odbywa się w Amsterdamie i Groningen. ME potrwają do 6 lutego
- Polacy grali w grupie C: Rosja, Chorwacja i Słowacja
Selekcjoner Polaków Błażej Korczyński przemeblował wyjściową piątkę, w porównaniu z poprzednimi dwoma meczami w trakcie turnieju. Jego drużyna zaczęła udział w zawodach od porażki z Chorwacją 1:3, potem zremisowała ze Słowacją 2:2. Rosja pokonała Słowację 7:1 i Chorwację 4:0.
Na poprzednich ME w słoweńskiej Lublanie Polacy w grupie zremisowali 30 stycznia 2018 z Rosjanami 1:1. Potem jednak zawodnicy trenera Korczyńskiego przegrali z Kazachstanem 1:5 i odpadli z rywalizacji.
W sobotę w bramce Michała Kałużę zastąpił doświadczony, 37-letni Bartłomiej Nawrat. Po raz pierwszy w turnieju polscy piłkarze zagrali w obecności kibiców. Wcześniej, z powodów obostrzeń sanitarnych, trybuny były puste.
Rosjanie nie odpuścili
Jeśli sympatycy Biało-Czerwonych liczyli na jakieś „luźne” podejście ekipy rywali mogli się czuć zawiedzeni. Rosjanie – z trzema naturalizowanymi Brazylijczykami w składzie - zaatakowali, stwarzali sytuacje, prowadzili 1:0. Potem do głosu doszli zawodnicy trenera Korczyńskiego, kilka razy zmusili do interwencji bramkarza przeciwników.
W 15. minucie trener reprezentacji Rosji Siergiej Skorowicz poprosił o czas. Zaraz po wznowieniu gry Danił Dawydow podwyższył prowadzenie, a po technicznym strzale Siergieja Abramowicza słupek uratował Nawrata.
36 sekund przed przerwą nadzieję Polakom dał Leszczak, precyzyjnie egzekwując przedłużony rzut karny.
Polscy kibice wspierali kadrę z widowni, tym bardziej, że Słowacy prowadzili w spotkaniu z Chorwatami.
Druga połowa nie poszła po ich myśli
Ich nastroje zostały zmącone już dwie minuty po rozpoczęciu drugiej połowy, kiedy Rosjanie po rozegraniu z rzutu rożnego zdobyli trzeciego gola.
Potem co prawda Leszczak zmusił do interwencji Dmitrija Putiłowa, ale ten wyprowadził kontrę, skończoną przez Cziszkałę. Trzy minuty przed końcem wynik ustalił Iwan Miłowanow, wykorzystując daleki wyrzut własnego bramkarza.
Rosjanie już wcześniej zapewnili sobie awans do ćwierćfinału, Biało-Czerwoni potrzebowali do tego własnej wygranej i zwycięstwa Słowacji nad Chorwacją.
REKLAMA
Kiedyś zremisowali z Rosją
Prowadzeni przez Błażeja Korczyńskiego Polacy zainaugurowali udział w turnieju od porażki z Chorwacją 1:3, potem zremisowali ze Słowacją 2:2. Rosja pokonała Słowację 7:1 i Chorwację 4:0, zapewniając sobie awans do czołowej ósemki.
Na poprzednich ME w słoweńskiej Lublanie Polacy w grupie zremisowali 30 stycznia 2018 z Rosjanami 1:1. Wyrównującego gola zdobył wtedy Michał Kubik 9 sekund przed końcową syreną. Potem jednak zawodnicy trenera Korczyńskiego przegrali z Kazachstanem 1:5 i odpadli z rywalizacji.
Posłuchaj
Droga do Euro
Biało-Czerwoni wystąpili w finałach ME po raz trzeci w historii i drugi z rzędu. Dotąd z grupy nigdy nie wyszli. Zespół trenera Błażeja Korczyńskiego zainaugurował walkę o ME turniejem preeliminacyjnym w lutym 2020 na Malcie. Pokonał tam Grecję 5:2, Szwecję 6:0 i gospodarzy 11:0.
W drugiej fazie Biało-Czerwoni zremisowali w grupie 8. z broniącą tytułu Portugalią 2:2 i przegrali z tym rywalem 0:3. Następnie dwukrotnie pokonali Norwegię 3:0 i 4:1 oraz zremisowali z Czechami w Pradze 3:3 i pokonali ich w Opolu 8:5. To dało im awans z drugiego miejsca za Portugalczykami, którzy potem, we wrześniu 2021, zostali mistrzami świata. Turniej w Holandii potrwa do 6 lutego. Uczestniczy w nim 16 zespołów. Spotkania rozgrywane są w Amsterdamie i Groningen.
REKLAMA
Faza decydująca o podziale medali rozegrana będzie w Budapeszcie. Do półfinałów awansują i zmierzą się "na krzyż" po dwa najlepsze zespoły z grup I (utworzonej z A, B i C) i II (D, E, F). Na 28 stycznia zaplanowano również spotkanie o piąte miejsce.
Mecz o brązowy medal i finał - 30 stycznia.
Polska - Rosja 1:5
Bramki: 0:1 Anton Sokołow (6), 0:2 Danił Dawydow (16), 1:2 Sebastian Leszczak (20, przedłużony rzut karny), 1:3 Ivan Cziszkała (22), 1:4 Iwan Cziszkała (29), 1:5 Iwan Miłowanow (37).
Polska: Bartłomiej Nawrat – Michał Kubik, Mateusz Madziąg, Dominik Solecki, Sebastian Leszczak – Tomasz Kriezel, Mikołaj Zastawnik, Tomasz Lutecki, Michał Marek oraz Patryk Hoły, Sebastian Grubalski, Sebastian Wojciechowski.
REKLAMA
REKLAMA