UE chce stanąć w globalnym wyścigu technologicznym. Przewodnicząca KE zdradziła szczegóły
Unia Europejska chce być kluczowym graczem na rynku półprzewodników. Komisja zaproponowała dziś projekt przepisów, by stawić czoła niedoborom chipów i - jak mówiła przewodnicząca Ursula von der Leyen - stanąć do globalnego wyścigu technologicznego.
2022-02-08, 14:52
Mikrochipy są podstawą nowoczesnych gospodarek i niezbędne na co dzień. Są w smartfonach, komputerach, pralkach, odkurzaczach, samochodach czy pociągach. - W czasie pandemii potrzebowaliśmy ich w respiratorach ratujących życie - mówiła przewodnicząca Komisji.
Półprzewodniki
Ursula von der Leyen podkreśliła, że właśnie pandemia boleśnie obnażyła słabe strony łańcucha dostaw półprzewodników i Europa, uzależniona niemal w całości od zagranicznych dostawców, do teraz boryka się z niedoborami. - Zatrzymały się całe linie produkcyjne, na przykład w fabrykach samochodów. Zapotrzebowanie rosło, ale my borykaliśmy się z deficytem chipów - dodała szefowa Komisji.
W sprawie zaawansowanych półprzewodników Europa ustąpiła pola Azji. Udział Unii w światowym rynku teraz to 10 procent, w najbliższej dekadzie ma się podwoić. Na ten cel Komisja chce przeznaczyć około 45 miliardów euro. Mowa jest o dofinansowaniu badań, przyciąganiu inwestycji, łagodzeniu zasad pomocy publicznej. Unia chce być nie tylko czołowym graczem, jeśli chodzi o zaawansowane technologie, ale również projektowanie, produkcję i pakowanie zaawansowanych układów scalonych.
Posłuchaj
- KE zainteresowana Rail Carpatia. Polska zgłaszała ten pomysł od 2016 r.
- Ekspert o stopach procentowych w USA i strefie euro: będą rosnąć
dz
Polecane
REKLAMA