Liga Konferencji: Milik chwalony we Francji. Sampaoli: interesują mnie jego minuty
Arkadiusz Milik, który w czwartkowym meczu Ligi Konferencji z Karabachem Agdam (3:1) zdobył dwie bramki dla Olympique Marsylia, trafił na okładkę francuskiego dziennika sportowego "L'Equipe". Polski piłkarz w 68. minucie spotkania opuścił boisko i nie ukrywał irytacji taką decyzją trenera Jorge Sampaolego.
2022-02-18, 12:40
Arkadiusz Milik znajduje się ostatnio w znakomitej formie - w ostatnich dwóch meczach Ligue 1 zdobył cztery bramki. Najpierw Polak popisał się hat-trickiem w starciu z SCO Angers (5:2), a w niedzielę zdobył zwycięską bramkę strzałem przewrotką w meczu z FC Metz (2:1).
W czwartek Polak potwierdził świetną dyspozycję - jego dwa gole sprawiły, że Olympique jest w świetnej sytuacji przed rewanżowym starciem z Karabachem, którego stawką będzie awans do 1/8 finału Ligi Konferencji.
Milik trafił do siatki Karabachu w 41. i 44. minucie meczu. Polak nie dokończył zresztą spotkania - w 68. minucie zastąpił go Dimitri Payet, który potem ustalił wynik meczu.
Milik kopie butelkę, Sampaoli uspokaja
Polak nie ukrywał irytacji faktem, że trener Jorge Sampaoli zdjął go z boiska. Kopnął nawet w butelkę ustawioną przy ławce rezerwowych.
REKLAMA
W piątek napastnik Marsylii trafił na okładkę dziennika "L'Equipe". Sportowa gazeta przyznała Polakowi notę 8 w dziesięciostopniowej skali - tak wysoko nie został oceniony żaden inny piłkarz.
Wciąż jednak nie wiadomo, czy świetna forma przełoży się na to, że Milik znowu będzie pewniakiem w składzie klubu z Lazurowego Wybrzeża. Jorge Sampaoli w przeszłości twierdził, że jego drużyna lepiej gra w ustawieniu z "fałszywym" napastnikiem, a Polak był daleko od formy sprzed kontuzji.
Obecnie jednak Arkadiusz Milik znowu zachwyca. Relacje polskiego napastnika z trenerem nie są jednak najlepsze.
- Nie widziałem gestów Milika. Mnie interesują minuty, które rozgrywa, zwłaszcza, że w niedzielę czeka nas kolejny mecz. Moje relacje z nim są takie same jak z innymi zawodnikami - przekonywał Jorge Sampaoli na konferencji prasowej po meczu.
REKLAMA
Clermont kolejnym rywalem
Argentyński szkoleniowiec nie zakończył jednak spekulacji. O tym, czy o zdjęciu Milika zadecydowało oszczędzanie polskiego piłkarza, przekonamy się zapewne dopiero w momencie, gdy zobaczymy wyjściowy skład Marsylii na niedzielny mecz z Clermont.
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:45.
REKLAMA
- Liga Europy: Rangers zdobyli Dortmund, Sheriff znowu zaskoczył
- Liga Europy: Piotr Zieliński strzelił gola Barcelonie. Napoli wywozi cenny remis z Camp Nou
- Liga Mistrzów: PSG - Real Madryt. Paryżanie grali do końca, Mbappe bohaterem
/empe
REKLAMA