Regularne walki na Ukrainie. Siły zbrojne z Kijowa odpierają atak w mieście Sumy
W Mariupolu na wschodzie Ukrainy została zaatakowana dzielnica mieszkalna. Z kolei w okolicach miasta Sumy przy granicy z Rosją trwa walka sił zbrojnych Kijowa z rosyjskim agresorem. Liczba ofiar nie jest jeszcze znana.
2022-02-24, 15:45
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że czeka na nałożenie przez sojuszników Ukrainy konkretnych sankcji na Rosję.
Ukraińska armia poinformowała, że cztery rakiety balistyczne zostały wystrzelone na terytorium Ukrainy z terenu Białorusi. Kijów zerwał stosunki dyplomatyczne z Rosją. Szef ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Dmytro Kułeba wezwał międzynarodowych partnerów do pójścia za przykładem Ukrainy.
Nieznana liczba ofiar
Rada miejska w Mariupolu przekazała, że zaatakowana została dzielnica mieszkalna w tym mieście. Liczba ofiar jest ustalana.
W okolicy miasta Sumy w północno-zachodniej Ukrainie trwa walka sił zbrojnych Kijowa z rosyjskim agresorem. Jak informuje Państwowa Służba Graniczna Ukrainy, ukraińskie wojsko odpiera atak realizowany od strony miasta Konotop.
REKLAMA
W pobliżu wsi Piszczewik pod Mariupolem 16 czołgów Federacji Rosyjskiej atakuje pozycje ukraińskie. W Wuhłedarze w obwodzie donieckim rosyjskie pociski wojskowe trafiły w szpital, zginęły cztery osoby, a dziesięć zostało rannych. Trwają walki o miejscowości Szczastia i Stanica Ługańska, tam siły zbrojne Federacji Rosyjskiej wielokrotnie próbowały forsować rzekę i wejść na linię ukraińskiej obrony.
W Rosji uaktywniają się przeciwnicy wojny z Ukrainą. W Moskwie i Jekaterynburgu działacze obywatelscy zorganizowali pojedyncze pikiety. Część rosyjskich publicystów i twórców kultury wystąpiła z antywojennymi oświadczeniami.
Pojedyncze pikiety
W Jekaterynburgu przeciwnicy rosyjskiej agresji na Ukrainę zorganizowali pojedyncze pikiety. Stojąc w centrum miasta, Rosjanie trzymali plakaty z hasłami: "Jesteśmy przeciwko wojnie z Ukrainą" i "Nie dla wojny".
W trakcie podobnej pikiety zorganizowanej w Moskwie policja zatrzymała sześć osób. W stolicy została zatrzymana także znana obrończyni praw człowieka Marina Litwinowicz. Kobieta opublikowała na swoim profilu na Facebooku apel, aby Rosjanie wychodzili na ulice i demonstrowali przeciwko wojnie.
REKLAMA
W serwisach społecznościowych antywojenne oświadczenia publikują znani aktorzy i prezenterzy, m.in.: Maksim Gałkin, Olga Buzowa, Iwan Urgant i Nastia Kamienskich. Do tworzenia ruchów antywojennych, które będą w stanie powstrzymać wojnę, wezwał laureat Pokojowej Nagrody Nobla - szef dziennika "Nowaja Gazieta" Dmitrij Muratow.
- Premier: dziś Rosja wybrała wojnę. Ukraina walczy o wolność całej Europy
- Relokacja uchodźców z Ukrainy. Na granicy gotowe są punkty recepcyjne, będzie też infolinia i strona WWW
Posłuchaj
REKLAMA
es
REKLAMA