Atak na Ukrainę. Przywódcy państw UE jednogłośnie potępili agresję Rosji
Przywódcy 27 krajów potępili atak Rosji na Ukrainę podkreślając, że był on niesprowokowany i nieuzasadniony. Przyjęli oni wspólną deklarację na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli poświęconym sytuacji na wchodzie.
2022-02-24, 22:46
Liderzy napisali, że Rosja rażąco złamała międzynarodowe prawo i podważyła bezpieczeństwo i stabilność w Europie i na świecie odmawiając Ukrainie wyboru własnej drogi.
Oświadczenie RE po rosyjskiej agresji na Ukrainę
Przywódcy podkreślili, że Rosja zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za agresję, destrukcję i zabitych ludzi.
"Rada Europejska domaga się od Rosji natychmiastowego wstrzymania działań wojskowego, bezwarunkowego wycofania wszystkich sił i wojskowego sprzętu z terytorium Ukrainy" - czytamy we wspólnym oświadczeniu.
Jest w nim także mowa o tym, że kolejne sankcje, które zostaną nałożone przez Unię na Rosję, będą się wiązały z ogromnymi i poważnymi konsekwencjami dla Rosji.
REKLAMA
Sankcje UE na Rosję i Białoruś
"Te sankcje dotyczą sektora finansowego, energetycznego, transportu, towarów podwójnego zastosowania, a także kontroli eksportu, finansowania eksportu" - napisali przywódcy 27 krajów dodając, że będą także restrykcje wizowe i indywidualne, dyplomatyczne. Zapewnili, że są one przyjęte i wdrożone bardzo szybko.
Jest zgoda unijnych przywódców na kolejne sankcje wobec Rosji za atak na Ukrainę, ale dyskusja o szczegółach na szczycie w Brukseli jeszcze trwa. Przywódcy 27 krajów nie przyjęli jeszcze pakietu sankcyjnego. Wciąż toczą się rozmowy na przykład czy wykluczyć Rosję z międzynarodowego systemu rozliczeń finansowych SWIFT.
Sankcje gospodarcze dotkną także Białoruś, która wsparła Rosję w inwazji. Przywódcy wezwali do przyspieszenia prac w tej sprawie. "Rada Europejska uważa, że nie ma miejsca w XXI wieku na użycie siły i przymusu do zmiany granic" - brzmi fragment oświadczenia.
- "Każde aktywo Rosji w USA będzie zamrożone". Biden o surowych sankcjach wobec Moskwy
- Siły zbrojne Ukrainy odbiły lotnisko pod Kijowem, ale wciąż trwają walki [RELACJA]
jmo
REKLAMA