Polski rząd wesprze firmy eksportowe dotknięte rosyjską napaścią. "Wzmacniamy działania"
- Będziemy dynamicznie reagować na potrzeby polskich i ukraińskich firm - powiedział wiceminister rozwoju i technologii Mariusz Golecki. Dodał, że resort wzmacnia działania uwzględniające globalne ryzyka i trendy - jeśli chodzi o przerwane łańcuchy dostaw, jak i uwarunkowania geopolityczne.
2022-02-25, 15:23
Jak wskazał wiceszef resortu rozwoju, odnosząc się do bezpośrednich skutków gospodarczych dla Polski rosyjskiej napaści na Ukrainę, "gdyby wymiana handlowa całkowicie zamarła", stracilibyśmy 5 proc. polskiego eksportu.
Trzeba wiedzieć, że polski eksport do Rosji i na Ukrainę to tylko kilka procent całego krajowego eksportu
- Eksport do Rosji to jest 3 proc. całkowitego eksportu towarów z Polski, a na Ukrainę - 2 proc. - powiedział Golecki. Dodał, że to jest "parametr, o którym możemy mówić".
Wartość eksportu towarów do Rosji i na Ukrainę wynosi ok. 14 mld euro.
Tyle że jest duże ryzyko eskalacji skutków gospodarczych rosyjskiej inwazji
- Nie wiemy, jaki będzie dalszy charakter tych zawirowań, ale trzeba je wziąć pod uwagę - stwierdził.
REKLAMA
Zauważył też, że istnieje ryzyko eskalacji skutków gospodarczych - m.in. ze względu na rynki finansowe. - Ale dotychczas nie obserwujemy dramatycznego obrazu w tym zakresie - uspokoił. Dodał, że to dotyczy wszystkich rynków państw regionu i Europy.
Będzie wsparcie dla polskich firm prowadzących interesy w Rosji i na Ukrainie
- Będziemy dodatkowo wspierać polskich przedsiębiorców, którzy prowadzą interesy w Rosji i na Ukrainie. Od lat realizujemy programy wzmacniające obecność polskich firm za granicą. Konsekwentnie prowadzimy politykę dywersyfikacji kierunków polskiego eksportu - powiedział Golecki.
Działa program Finansowego Wspierania Eksportu
Przypomniał, że służy temu m.in. rządowy program Finansowego Wspierania Eksportu.
- Mamy ugruntowaną współpracę i bardzo dobre relacje tak z polskim, jak i z ukraińskim środowiskiem biznesowym, dlatego będziemy dynamicznie reagować na ich potrzeby - zapewnił.
- Wzmacniamy działania, które - uwzględniając ryzyko i trendy globalne, zarówno jeśli chodzi o przerwane łańcuchy dostaw, jak i uwarunkowania geopolityczne - pomogą budować odporność polskich firm na perturbacje związane z agresją rosyjską na Ukrainę - zapowiedział.
REKLAMA
Wsparcie przy wejściu firm na nowe rynki
Dodał, że resort będzie wspierać polskich eksporterów przy pomocy m.in. PAIH, KUKE w części związanej z ryzykiem wejścia na nowe rynki oraz zaoferowaniem wsparcia BGK.
Zdaniem Goleckiego obecnie obserwowane zawirowania, jak chwilowy spadek wartości złotówki czy innych walut państw regionu, "nie powinny wpłynąć zasadniczo na średniookresowe czy długookresowe trendy".
Polskim przedsiębiorcom sprzyjają dobra sytuacja polskiej waluty, stabilny wzrost gospodarczy i przewidywalna inflacja
- W dłuższym okresie polska waluta jest stabilna - zapewnił Golecki.
Stwierdził, że jeśli chodzi o "krótkookresową reakcję", to zmienność sytuacji geopolitycznej była w pewnym stopniu przewidywalna. Według Goleckiego w długim okresie wskaźniki takie jak inflacja czy PKB są dla Polski stabilne.
Przypomniał, że w IV kw. zeszłego roku k/k PKB Polski wzrosło o 1,7 proc., co oznacza, że r/r w IV kw. mieliśmy 7,3 proc. wzrostu PKB - "duży jak na Europę".
- PKB w Polsce jest rozpędzone, struktura produkcji pozwala szybko odrabiać straty po pandemii - powiedział.
Dodał, że w IV kw. ub. roku poziom polskiego PKB był o 5 proc. wyższy niż przed pandemią.
REKLAMA
- To najlepszy wynik spośród wszystkich krajów UE, dla których mamy dostępne dane - stwierdził.
Inflacja wysoka na całym świecie. Polski rząd wprowadza tarcze antyinflacyjne
Golecki zwrócił uwagę, że wysoka inflacja, którą obserwujemy też w Polsce, ma charakter globalny i trzeba ją postrzegać na tle wzrostu PKB.
- Na przykład w państwach takich jak USA inflacja wynosi 7,5 proc., ale wzrost PKB jest odpowiednio mniejszy niż w Polsce - wyjaśnił.
Wiceminister przypomniał m.in. o skutecznych działaniach rządu, które w krótkim okresie przyczynią się do obniżenia inflacji. Wskazał np. na opłatę paliwową czy "zdecydowane obniżenie VAT na paliwo".
REKLAMA
Przyznał, że ze względu na "szoki na światowych rynkach paliwowych" ceny tego surowca wzrosną dla wszystkich producentów, "ale dotychczasowa obniżka przyniesie swój skutek".
Wzrost cen spowolni w drugiej połowie roku
Wiceszef MRiT oczekuje spadku inflacji w najbliższych miesiącach. - Szacujemy, że tempo wzrostu cen w kolejnych miesiącach spowolni z 9,2 proc. w styczniu br. do ok. 7 proc. w połowie roku - wskazał.
Dodał, że Rada Polityki Pieniężnej, podnosząc stopy procentowe, "wykonała ruchy", które będą skutkowały zmniejszeniem presji inflacyjnej w drugiej połowie roku.
- Oczekujemy, że osłabienie presji inflacyjnej wywołanej przez czynniki zewnętrzne: zaburzenia w łańcuchu dostaw, rosnące ceny paliwa, surowców, powinno mieć miejsce w drugiej połowie roku - powiedział.
Trudno jednak przewidzieć ceny ropy i gazu w najbliższych miesiącach
Zastrzegł, że takie były przewidywania do dnia dzisiejszego.
- Nie wiemy do końca, jak się zachowa rynek, jeśli chodzi o ropę naftową i gaz - przyznał.
REKLAMA
Wiceminister zaznaczył, że nie zmniejsza to jednak "naszej konkurencyjności na tle przedsiębiorstw chociażby w regionie, bo dotyczy to wszystkich".
Wzrost PKB Polski na poziomie 4,4 proc. w 2022 r.
Odnosząc się do prognoz dot. polskiego PKB w całym 2022 r., Golecki wskazał, że "ministerstwo szacuje wzrost PKB na 4,4 proc., choć po bardzo dobrych styczniowych danych widzimy szansę na wyższe tempo wzrostu. Prognozy rynkowe wahają się od około 4 do 5,5 proc.
- W górę zrewidowała ostatnio swoje szacunki m.in. KE - zaznaczył.
Zastrzegł, że te oczekiwania były formułowane przed czwartkową inwazją Rosji na Ukrainę. PAP, jk
REKLAMA
REKLAMA