Fake newsy dot. dyskryminacji uchodźców. Charles Michel: Rosja uruchomiła wrogą propagandę
Trwa jedenasty dzień rosyjskiej inwazji. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, komentując doniesienia o dyskryminacji afrykańskich studentów uciekających z Ukrainy, podkreślił w wywiadzie dla radia France Inter, że "rasizm na polsko-ukraińskiej granicy to rosyjska propaganda".
2022-03-06, 19:35
"Rosja uruchomiła wrogą propagandę, aby spróbować zaszczepić podejrzenia, wątpliwości w krajach afrykańskich w czasie, gdy prowadziliśmy dyplomatyczną batalię w ONZ przeciwko wojnie na Ukrainie" - skomentował przewodniczący Rady Europejskiej.
"Nie dochodzi do dyskryminacji"
"To prawda, że po stronie ukraińskiej przez kilka dni stały bardzo długie kolejki na granicy (...), bo Ukraińcy chcieli ustalić, kim byli ludzie opuszczający terytorium kraju" - przyznał Charles Michel, któryCharles Michel w środę udał się na polsko-ukraińską granicę. Zapewnił, że ani po stronie ukraińskiej, ani po stronie polskiej "nie dochodzi do świadomej dyskryminacji kogokolwiek".
Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło w środę rezolucję, która domaga się od Rosji natychmiastowego zaprzestania stosowania siły wobec Ukrainy. Dokument przyjęto przytłaczającą większością 141 głosów za, przy 5 głosach przeciw i 35 wstrzymujących się, z których prawie połowa pochodziła z krajów afrykańskich.
Blisko milion uchodźców w Polsce
Rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska powiedziała, że prawdopodobnie do dziś do Polski dotrze już milion uchodźców z Ukrainy. Jak mówiła w Polskim Radiu 24, od początku rosyjskiej inwazji polsko-ukraińską granicę przekroczyło ponad 922 tysiące osób, a wczoraj do Polski wjechało ich 129 tysięcy - najwięcej od 24 lutego. Dzisiaj do 7 rano odprawiono już prawie 40 tysięcy osób.
REKLAMA
Anna Michalska zaznaczyła, że na większości przejść granicznych z Ukrainy do Polski nie ma obecnie kolejek. W ruchu pieszym kolejki tworzą się tylko w Korczowej, Budomierzu i Krościenku, a na pozostałych pięciu przejściach ich nie ma. W Korczowej oczekuje największa grupa osób - około dwóch tysięcy. Tam też najdłużej czeka się żeby przekroczyć granicę samochodem. Z kolei na przejściu samochodowym w Dorohusku nie czeka się w ogóle.
- Ostrzał wsi w obwodzie kijowskim. Rosjanie zamordowali kolejnych cywilów
- Prezydent Andrzej Duda: Polska nie wyśle swoich samolotów na Ukrainę
- Gen. Komornicki: trzeba wysyłać do Ukrainy systemy obrony przeciwlotniczej krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu
***
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
nt
REKLAMA
REKLAMA