Liga Mistrzów: Karim Benzema bohaterem Realu. Francuz odwrócił losy awansu

Piłkarze Realu Madryt awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. "Królewscy", dzięki hat-trickowi Karima Benzemy, z nawiązką nadrobili straty z pierwszego meczu i pokonali u siebie Paris Saint-Germain 3:1. 

2022-03-09, 22:55

Liga Mistrzów: Karim Benzema bohaterem Realu. Francuz odwrócił losy awansu
  • Paryżanie prowadzili do przerwy po kolejnej bramce Kyliana Mbappe i wydawało się, że mogą świętować awans do najlepszej ósemki rozgrywek 
  • W drugiej połowie swój koncert miał jednak Karim Benzema, a nieszczęście PSG zaczęło się od fatalnej pomyłki Gianluigiego Donnarummy

W Paryżu zdecydowanie lepiej zaprezentowali się piłkarze Paris Saint GermainWygrali jednak tylko jedną bramką, gdyż świetnie bronił Thibaut Courtois. Belgijski golkiper sparował nawet rzut karny egzekwowany przez słynnego Leo Messiego. W doliczonym czasie gry Courtois nie miał jednak szans przy strzale Kyliana Mbappe.

Weekend przyniósł nadzieję 

Luty był miesiącem, w którym Real Madryt spisywał się dość kiepsko, jednak ostatni weekend wlał dużo nadziei w serca kibiców "Królewskich". Podopieczni Carlo Ancelottiego w pięknym stylu pokonali bowiem zawsze groźny Real Sociedad (4:1) i umocnili się na prowadzeniu w tabeli Primera Division. PSG, choć zmierza po tytuł mistrza Francji, uległo natomiast OGC Nice 0:1 i pojawiły się pytania o dyspozycję drużyny prowadzonej przez Mauricio Pochettino. Jak się okazało, nie były bezpodstawne. 

Środowy mecz interesował kibiców nie tylko ze względu na stawkę i wypełnione gwiazdami składy obu ekip. W pierwszym meczu liderem paryżan był Kylian Mbappe. Francuski napastnik wciąż łączony jest ze zmianą barw klubowych po sezonie i odejściem do Realu. Niewykluczone, że Mbappe mierzył się z przyszłymi kolegami klubowymi. 

Z dawnym rywalem ligowym grał natomiast Leo Messi. Słynny Argentyńczyk kiepsko spisał się w pierwszym meczu. Na Estadio Santiago Bernabeu dawny gwiazdor FC Barcelony również rozczarował. 

REKLAMA

Sporo działo się od początku

Real musiał atakować i od początku meczu „Królewscy” byli aktywniejsi od rywali. Brakowało jednak konkretów pod bramką, bo trudno za taki uznać zablokowany strzał Marco Asensio.  PSG odpowiedziało w ósmej minucie, gdy Kylian Mbappe po raz pierwszy zmusił do interwencji Thibaut Courtois.

„Los Blancos” przeważali, lecz w trzynastej minucie to PSG powinno prowadzić. Znowu świetnie zachował się belgijski bramkarz, broniąc nogą strzał Mbappe. Dziewięć minut później Courtois poradził sobie też z uderzeniem Neymara.

Mecz się wyrównał, a w 25. minucie po raz pierwszy o swojej obecności na murawie przypomniał Karim Benzema. Strzał napastnika Realu z trudem obronił jednak Gianluigi Donnarumma. Sześć minut później wreszcie pokazał się natomiast Leo Messi. Po koronkowej akcji paryżan Argentyńczyk podciął piłkę, jednak ta minimalnie minęła bramkę.

Mbappe znów trafił

Podopieczni Mauricio Pochettino po raz pierwszy umieścili piłkę w siatce w 34. minucie. Mbappe już cieszył się z gola, jednak sędzia Danny Makkelie nie uznał bramki. Holender sprawdził sytuację w systemie VAR – na spalonym był Nuno Mendes. Trzy minuty później paryżanie mogli stracić gola, lecz Benzemie zabrakło celności.

REKLAMA

Pierwsza bramka w meczu padła w 39. minucie. Mbappe znowu trafił, lecz tym razem o spalonym nie było mowy. Francuz wykończył indywidualną akcję mocnym uderzeniem w narożnik madryckiej bramki.

Real przegrywał do przerwy i potrzebował dwóch goli, by awansować. Jak się okazało, nie było to przeszkodą dla podopiecznych Carlo Ancelottiego.

Real się nie poddał

W 54. minucie Mbappe trafił po raz trzeci do siatki gospodarzy. Po raz drugi gol nie został jednak uznany ze względu na spalonego. Madrytczycy odpowiedzieli strzałem Davida Alaby, z którym jednak bez kłopotu poradził sobie Donnarumma.

REKLAMA

Włoski bramkarz fatalnie zachował się natomiast w 61. minucie. Mistrz Europy podarował gola gospodarzom. Donnarumma zaczął bawić się z piłką w polu karnym, co wykorzystał Benzema. Francuz najpierw odegrał do Viniciusa Juniora, a ten oddał mu piłkę. Napastnik Realu bez problemu wyrównał.

Od tego momentu na Estadio Santiago Bernabeu w piłkę grała tylko jedna drużyna. Swoje okazje strzeleckie mieli Benzema i Vinicus, ale na wyrównanie stanu dwumeczu trzeba było chwilę poczekać.

REKLAMA

Benzema dał awans

Karim Benzema kontynuował swoje show. W 75. minucie Francuz z zimną krwią skierował piłkę do siatki i wyprowadził Real na prowadzenie. Drugim bohaterem tej akcji był Luka Modrić. Chorwacki pomocnik popisał się kapitalnym podaniem do klubowego kolegi.

Dla Benzemy dwa gole to było zbyt mało. Zaledwie dwie minuty później Francuz trafił po raz trzeci, zapewniając Realowi awans do ćwierćfinału! Tym razem Vinicus naciskał swego rodaka Marquinhosa. Brazylijczyk popełnił błąd, a piłka trafiła do snajpera „Królewskich”. 

Benzema skompletował hat-tricka! Francuz stał się przy tym najstarszym zawodnikiem, który dokonał takiego wyczynu w LM. 

REKLAMA

PSG sprawiało wrażenie niczym pobity bokser. W końcówce to Real był bliżej czwartej bramki, niż goście gola kontaktowego. Swoje szanse mieli Vinicius i Modrić. Paryżanie w doliczonym czasie gry mieli rzut wolny, lecz Messi chybił.

Choć długo wydawało się, że to wicemistrzowie Francji awansują dalej, Real po raz kolejny udowodnił swą wielkość. Madrytczycy w wielkim stylu zameldowali się w ćwierćfinale!

W środę odbył się też inny mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów: Manchester City - Sporting>>WIĘCEJ TUTAJ<<<

REKLAMA

Real Madryt - Paris Saint-Germain 3:1 - KONIEC 

Bramki: 0:1 - Mbappe (39.), 1:1 - Benzema (61.), 2:1 - Benzema (75.), 3:1 - Benzema (78.)

Składy:

Real: Thibaut Courtois - Dani Carvajal (66, Lucas Vasquez), Eder Militao, Nacho Fernandez, David Alaba - Luka Modrić, Toni Kroos (57, Eduardo Camavinga), Fede Valverde - Marco Asensio (57, Rodrygo Goes), Karim Benzema, Vinicius Junior. 

PSG: Gianluigi Donnarumma - Achraf Hakimi (89, Julian Draxler), Marquinhos, Presnel Kimpembe, Nuno Mendes - Danilo Pereira (81, Angel Di Maria), Leandro Paredes (71, Idrissa Gueye), Marco Verratti - Kylian Mbappe, Leo Messi, Neymar.

Sędzia: Danny Makkelie (Holandia).

Pierwszy mecz - 0:1. Awans: Real Madryt.

REKLAMA

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej