Niespokojna noc na wschodzie Ukrainy. Coraz większa katastrofa humanitarna w Mariupolu
Pod Kijowem trwają walki, w nocy Rosjanie atakowali Czernihów, Charków, obwód sumski, a nad ranem lotniska na zachodzie – w Łucku i Iwano-Frankowsku; w Mariupolu sytuacja jest dramatyczna - pisze portal Hromadske podsumowując sytuację wojenną na Ukrainie po nocy z czwartku na piątek.
2022-03-11, 10:14
Ostatniej nocy trwały walki w Irpieniu, Makarowie, pod Borodzianką na północ i zachód od Kijowa, Rosjanie ostrzeliwali też cele cywilne w tym regionie – podaje Hromadske, powołując się na dane władz obwodowych. Planowana jest dalsza ewakuacja ludności z objętych walkami miejscowości pod Kijowem.
Bombardowania Czernihowa
Na północ od ukraińskiej stolicy Rosjanie bombardowali Czernihów. Miasto jest całkowicie pozbawione wody, a jego część – ciepła i światła. W okolicach Czernihowa trwają walki.
W obwodzie sumskim lotnictwo rosyjskie przeprowadziło ataki na cele cywilne. Zginęły co najmniej dwie osoby. Nad ranem siły rosyjskie zaatakowały z powietrza miasto Dniepr na wschodzie kraju. Zrzucono trzy bomby, jedna osoba nie żyje.
Nocą kontynuowany był ostrzał Charkowa; w obwodzie charkowskim trwają walki.
REKLAMA
W obwodzie ługańskim Rosjanie kontynuowali ostrzał artyleryjski Siewierodoniecka i Rubiżnego; płonie infrastruktura cywilna. Rano lotnictwo rosyjskie zaatakowało lotniska w Łucku i Iwano-Frankowsku na zachodzie Ukrainy; są ofiary śmiertelne.
Katastrofa humanitarna
Według portalu Hromadske katastrofalna sytuacja pod względem humanitarnym jest w Mariupolu, który został odcięty przez Rosjan, lecz pozostaje kontrolowany przez siły ukraińskie. Dążąc do zdobycia miasta, siły rosyjskie atakują je, nie dopuszczając do ewakuacji mieszkańców i dostaw pomocy humanitarnej.
W mieście brakuje leków, szczególnie dla pacjentów chorujących na nowotwory i cukrzycę, a wiele osób zgłasza brak żywności dla dzieci, po tym jak kilka dni temu splądrowano sklepy i apteki - alarmuje Sasza Wołkow z Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) w nagraniu umieszczonym na Twitterze organizacji.
"Wszystkie sklepy i apteki zostały splądrowane cztery do pięciu dni temu. Niektórzy wciąż mają żywność, ale nie wiem, jak długo jeszcze. Wiele osób zgłasza, że brakuje jedzenia dla dzieci. Ludzie mówią o różnych potrzebach dotyczących leków, przede wszystkim dla osób z cukrzycą i chorujących na nowotwory, ale nie ma już możliwości zdobycia ich w mieście" - mówi Wołkow w materiale opublikowanym w czwartek wieczorem.
REKLAMA
Członek delegacji Czerwonego Krzyża poinformował, że w mieście nie ma elektryczności, dostępu do wody ani dostaw gazu, co oznacza brak ogrzewania. Rada miasta dostarcza wodę pitną, ale jej ilość nie wystarcza na pokrycie potrzeb mieszkańców.
Szpitale funkcjonują częściowo, ponieważ rada miasta zapewnia paliwo do ich ogrzewania - przekazał Wołkow.
- Specjalne zadanie kadyrowców pod Kijowem. Nie pozwalają na ucieczkę rosyjskim żołnierzom
- Kreml niszczy wolność słowa w Rosji. Trybunał w Strasburgu stanął w obronie "Nowej Gaziety"
***
Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału ukraińskiego radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy mogą łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.
REKLAMA
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
PAP/Twitter
as
REKLAMA