WTA Miami: Cori Gauff nie zatrzymała polskiej maszyny. Iga Świątek w ćwierćfinale, tam starcie z mistrzynią

Iga Świątek awansowała do 1/4 finału prestiżowego turnieju w Miami, pokonując w dwóch setach Amerykankę Cori Gauff 6:3, 6:1. W kolejnej rundzie Polka zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Petra Kvitowa - Weronika Kudiermietowa.

2022-03-28, 23:02

WTA Miami: Cori Gauff nie zatrzymała polskiej maszyny. Iga Świątek w ćwierćfinale, tam starcie z mistrzynią

Świątek jak maszyna

W niedzielę czasu lokalnego 20-letnia Polka pewnie pokonała Madison Brengle 6:0, 6:3 w meczu trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Miami. W pierwszym secie Świątek uporała się z Amerykanką w 25 minut, a cały mecz trwał godzinę.

Iga Świątek już po wygranej w meczu drugiej rundy ze Szwajcarką Viktoriją Golubic zapewniła sobie pozycję liderki światowego rankingu jako pierwsza w historii polska tenisistka. Stało się to możliwe, dzięki niespodziewanemu zakończeniu kariery przez dotychczasowy numer jeden - Australijkę Ashleigh Barty.

Wielu ekspertów uważa, że Iga Świątek na długie lata zdominuje rywalizację tenisistek, ale nie każdy podziela tę opinię. Martina Hingis, triumfatorka pięciu turniejów Wielkiego Szlema i była "jedynka" rankingu. W rozmowie z "Blickiem" stwierdziła: to naprawdę wyjątkowy czas dla kobiecego tenisa. W ostatnich latach nie widzimy wyraźnie ugruntowanej hierarchii.

18-latka stawiła opór

Szansę na przełamanie Iga Świątek miała już w pierwszym gemie, jednak po zażartej walce Coco Gauff zdołała obronić serwis. W drugim Polka nie pozostawiła rywalce złudzeń, wygrywając do zera. Amerykanka była bliska przegrania serwisu w piątym gemie – raszynianka czterokrotnie stawała przed szansą na przełamanie rywalki – jednak ostatecznie udało jej się wyjść z tej sytuacji obronną ręką.

REKLAMA

W siódmym gemie w końcu się udało. Świątek wykorzystała błędy 18-latki i zdołała przełamać jej serwis. Choć wydawało się już, że droga do wygrania seta będzie krótka i prosta, to już chwilę później Gauff była bliska wyrównania stanu rywalizacji. Ostatecznie polska tenisistka udźwignęła presję, obroniła podanie, a następnie przełamała rywalkę po raz drugi i zwyciężyła 6:3.

Polka pokazała klasę

Druga partia rozpoczęła się od dwóch przełamań – najpierw serwisu nie obroniła Gauff, a po chwili – Świątek. W trzecim gemie Polka wróciła jednak na zwycięski tor. Nie zatrzymała się też przy serwisie Amerykanki i zwiększyła swoje prowadzenie.

18-latka popełniała coraz więcej błędów, które raszynianka wykorzystywała bez skrupułów. Przy stanie 5:1 jeden z kibiców krzyknął „Iga, kończ to, bo musze jechać do domu” – Polka wysłuchała prośby i pewnie zwyciężyła 6:1, pieczętując wygraną w całym meczu.

Cały czas wywierałam na niej presję, a ona pierwsza popełniała błędy - powiedziała Iga Świątek po spotkaniu.

REKLAMA

20-latka po raz pierwszy zagra w ćwierćfinale turnieju w Miami. Ćwierćfinałową przeciwniczką będzie utytułowana 32-letnia Czeszka Petra Kvitova. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu gra wymagający tenis i we wcześniejszych rundach wyeliminowała Clarę Burel z Francji. Lauren Davies z USA i Weronikę Kudermietową z Rosji.

- Nie miałam okazji z nią grać, ale kilka razy odbyłyśmy razem trening. Gra taki bardzo nieprzewidywalny tenis. Potrafi wykorzystać swoją posturę na serwisie i grać bardzo szybko. Będę musiała być na to przygotowana, ale i tak główne założenia taktyczne będą dotyczyć mnie i mojej gry  - zakończyła "jedynka" światowego tenisa.  

Spotkanie zaplanowano na środę 30 marca. 

Iga Świątek (Polska, 2) - Cori Gauff (USA, 14) 6:3, 6:1

Posłuchaj

Iga Świątek po meczu z Coco Gauff cieszyła się z rezultatu (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

 

Iga Świątek opowiada anegdotę o treningu z Rafaelem Nadalem:

Czytaj także: 

/red

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej