Symboliczny gest szefa MSZ Ukrainy. Uczcił pamięć Cypriana Kamila Norwida

Pod tablicą przy ulicy Nowy Świat 67/69 Dmytro Kułeba uczcił Cypriana Kamila Norwida, którego "jeden z najbardziej rozpoznawanych utworów opowiada o znamiennym wydarzeniu z okresu poprzedzającego powstanie styczniowe, kiedy to rosyjscy żołdacy splądrowali Pałac Zamoyskich, a znajdujący się w nim fortepian Chopina zrzucili na bruk, spalili pod pomnikiem Mikołaja Kopernika".

"Czas płynie, świat się zmienia, a rosyjscy żołdacy jak byli, tak pozostali barbarzyńcami. Ich bestialstwo i niszczycielskie żądze wstrząsnęły światem nie raz. To gest ministra w warstwie symbolicznej wskazujący na związek tamtego wydarzenia z barbarzyńskimi czynami rosyjskich okupantów" - napisano w informacji prasowej.

Historia Cypriana Kamila Norwida

Cyprian Kamil Norwid urodził się we wsi Laskowe Głuche w 1821 roku; bardzo wcześnie został osierocony przez matkę i trafił pod opiekę prababci. W wieku 20 lat wyjechał z Królestwa Kongresowego do Włoch, a następnie udał się do Paryża.

Na emigracji starał się tworzyć różne ośrodki opiniotwórcze i czasopisma, które informowałyby mieszkańców Europy Zachodniej o sytuacji Polaków pod zaborami. Krytykował próżniaczy styl życia elit; nie mógł znieść pustych rozmów, które toczono w salonach. Nie akceptował także tego, że w jego czasach pozycja pisarza uległa pewnemu przewartościowaniu. Pisarstwo stopniowo stawało się zawodem, z którego czerpało się korzyści finansowe.

Artysta zmarł w 1883. Został pochowany na paryskim cmentarzu Ivry. Po kilku latach jego grób przeniesiono na cmentarz Montmorency, na którym spoczęło wiele wybitnych osobistości z polskiej emigracji. Norwidowską poezję odkrył młodopolski poeta Zenon Przesmycki w 1901 roku. Wtedy też do Cypriana Kamila Norwida przylgnęła etykietka wyklętego geniusza.

• Szef MSZ Ukrainy: wzywam przeciwników sankcji, by stanęli przy masowych grobach [RELACJA]
• KE chce wysłać śledczych na Ukrainę. "Wstrząsające obrazy nie pozostaną bez odpowiedzi"

ng