Lockdown w Szanghaju. Problemy z dostawami żywności, spadek aktywności gospodarczej
Mieszkańcy głównego chińskiego centrum finansowego, liczącego 26 milionów mieszkańców Szanghaju, starali się w środę zabezpieczyć żywność, zamykając supermarkety i ograniczając dostawy w związku z kolejnym programem testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 w mieście.
2022-04-06, 09:35
Władze miasta, w którym wybuchła największa w historii epidemia COVID-19, oświadczyły w środę, że nie rozważą zniesienia ograniczeń do czasu zakończenia najnowszych testów i oceny ich wyników. Wu Qianyu, urzędnik z miejskiej komisji zdrowia, powiedział w środę na konferencji prasowej, że Szanghaj to "wyścig z czasem" w walce z epidemią.
Wiele budynków zostało zamkniętych na ponad dwa tygodnie, a mieszkańcy są sfrustrowani restrykcjami, wymaganiami dotyczącymi testów, dostępności żywności i innych artykułów pierwszej potrzeby. Wiele osób domagało się umożliwienia bezobjawowym pacjentom odbycia kwarantanny w domu, a przepisy oddzielające dzieci zarażone koronawirusem od rodziców spotkały się z ostrą krytyką.
Potrzeby podstawowe
Liu Min, wiceszefowa szanghajskiej komisji handlu, powiedziała dziennikarzom na briefingu, że władze ciężko pracują, aby rozwiązać problem wąskich gardeł i zadbać o "podstawowe potrzeby życiowe" ludności. Powiedziała, że podjęte zostaną wysiłki w celu dostarczenia do Szanghaju żywności i artykułów pierwszej potrzeby z innych prowincji. W mieście i jego okolicach zbudowane też zostaną awaryjne stacje zaopatrzeniowe, aby zapewnić dostawy warzyw.
Największym wyzwaniem jest jednak dostarczenie żywności do domów. Oficjalne kanały dostaw są albo niedostępne, albo już mocno obciążone, mieszkańcy używają wszelkich możliwych metod - w tym grup społecznościowych WeChat - aby zdobyć świeże zapasy owoców i warzyw.
REKLAMA
Liu powiedział, że Szanghaj będzie pracował nad "uwolnieniem możliwości dostaw", i dodał, że 11 000 kolarzy pracujących dla głównych platform handlu elektronicznego w mieście będzie mogło wrócić do pracy, jeśli codziennie będą poddawani testom na obecność kwasu nukleinowego i antygenów COVID.
5 kwietnia w Szanghaju wykryto rekordową liczbę 16 766 nowych bezobjawowych przypadków koronawirusa, w porównaniu z 13 086 dzień wcześniej. Liczba przypadków objawowych również wzrosła - z 268 do 311. Dużym wyzwaniem dla władz miasta, które wcześniej stosunkowo dobrze radziły sobie z pandemią COVID-19, była logistyka. Rząd zwiększa również możliwości kwarantanny, przekształcając Narodowe Centrum Kongresowe i Wystawowe o powierzchni 150 000 metrów kwadratowych w miejsce kwarantanny, które może pomieścić 40 000 osób.
Wpływ restrykcji na gospodarkę
Analitycy twierdzą, że wpływ obecnych restrykcji na gospodarkę jest coraz większy, zwłaszcza dla małych firm, gdyż według szacunków Nomury prawie 200 milionów ludzi w całych Chinach jest objętych pewnego rodzaju blokadą. Aktywność w chińskim sektorze usług kurczyła się w marcu w największym tempie od dwóch lat, ponieważ lokalny wzrost liczby zachorowań na koronawirusa ograniczył mobilność i wpłynął na popyt ze strony klientów - wynika z badania sektora prywatnego przeprowadzonego w środę.
REKLAMA
Sektor turystyczny również znajduje się pod presją. Jak podały państwowe media, liczba podróży w czasie ostatniego trzydniowego święta spadła o prawie dwie trzecie w porównaniu z rokiem ubiegłym, a także była niższa niż w 2020 roku, kiedy to kraj wciąż dochodził do siebie po pierwszym wybuchu epidemii w Wuhan.
- Czytaj także:
Śledzenie, kwarantanna, chaos. Chiny walczą z koronawirusem w Szanghaju
PolskieRadio24.pl/ Reuters/ mib
REKLAMA