Opieszała pomoc Niemiec. "Die Welt": to kanclerz ocenia, co jest potrzebne Ukrainie, a co nie
Dziennik "Die Welt" po raz kolejny uderza w niemieckiego kanclerza oraz jego postawę wobec Ukrainy. "Dlaczego Niemcy nie dostarczają Ukrainie czołgów? Ukraina stawia konkretne żądania w kwestii dostaw broni. Chciałaby, aby Niemcy dostarczyły m.in. 100 wozów Marder" - pisze dziennik. Dodaje, że "dotąd to życzenie nie zostało spełnione. To kanclerz ocenia, co jest potrzebne Ukrainie, a co nie".
2022-04-08, 11:00
Ukraina jest w potrzebie, apeluje do Zachodu o zapewnienie broni w walce z rosyjskim najeźdźcą. Jednocześnie stawia konkretne żądania, na przykład, aby Niemcy dostarczyły 100 wozów bojowych Marder. Jak podał w niedzielę "Welt", wniosek trafił najpierw do MON, a później do urzędu kanclerza. "Ale dotychczas to życzenie nie zostało spełnione" - zauważył w czwartek dziennik "Welt".
Zgody nie będzie?
W środę w Bundestagu "Olaf Scholz nie zaprzeczył, że strona ukraińska zwróciła się do niego z takim wnioskiem. Kanclerz podał jednak powody, dla których rząd federalny do tej pory nie wydał zgody - i prawdopodobnie jej nie wyda" - czytamy w tekście.
Scholz wyjaśnił m.in., że "w tej kwestii działamy w koordynacji z naszymi przyjaciółmi z UE i NATO". Powiedział, że nikt nie powinien się wyrywać do przodu, także Niemcy. "Byłoby poważnym błędem, gdyby Niemcy miały przyjąć na siebie szczególną rolę".
W odpowiedzi na pytanie eksperta ds. polityki zagranicznej Juergena Hardta, dlaczego rząd odmawiał dostaw czołgów, powołując się na umowy międzynarodowe, a teraz dostarczają je Czechy, Scholz wyjaśnił: "Jest to podejście uzgodnione na szczeblu międzynarodowym". Dodał, że zaletą tych czołgów jest to, że "na Ukrainie istnieje doświadczenie z tym sprzętem".
REKLAMA
Osobista ocena kanclerza
Są to stare zapasy Narodowej Armii Ludowej NRD, a tym samym broń szeroko rozpowszechniona w Europie Wschodniej. "To także część tego, że dostarczamy urządzenia, które mogą być używane" – stwierdził Scholz. Wcześniej oświadczył, że trzeba się "chronić przed zarzutami, że dostarczamy rzeczy, które nie przynoszą korzyści militarnych".
Zobacz także:
"Scholz wyjaśnia więc, że Ukraina domaga się systemów broni, których nie może nawet użyć. W ten sposób kanclerz ocenia, co jest potrzebne Ukrainie, a co nie" - zauważa "Welt".
Dziennik zwraca uwagę, że "już na początku wojny rząd niemiecki dość nisko oceniał możliwości armii ukraińskiej: w Berlinie zakładano, że siły zbrojne zostaną błyskawicznie zniszczone i że Rosjanie w ciągu kilku dni znajdą się w Kijowie".
REKLAMA
W środę w Bundestagu Scholz podziękował minister obrony Christine Lambrecht. Podkreślił: "Dostarczymy wszystko, co ma sens i działa szybko. Minister obrony robi wszystko, co możliwe".
Czytaj także:
- Prof. Reginia-Zacharski: działaniami i symbolami Rosja w oczywisty sposób nawiązuje do nazizmu
- Rosyjskie wojska wycofały się z północnej Ukrainy. Wróciły do kraju i na Białoruś
***
Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału Ukraińskiego Radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
REKLAMA
as
REKLAMA