Mecz o Pokój: Legia - Dynamo Kijów. Pewna wygrana gości z Ukrainy. "Jakbyśmy grali na wyjeździe"
Piłkarze Legii Warszawa przegrali z Dynamem Kijów 1:3 w charytatywnym meczu na stadionie przy Łazienkowskiej. Było to pierwsze spotkanie drużyny ze stolicy Ukrainy w ramach europejskiego cyklu "Mecz o Pokój!".
2022-04-13, 07:00
- Pieniądze z biletów na wtorkowe spotkanie oraz z prowadzonych przy okazji zbiórek zostaną przekazane na pomoc ukraińskim uchodźcom
- Mecz z Legią rozpoczął serię towarzyskich spotkań Dynama Kijów
Wojna na Ukrainie. Dynamo Kijów w Polsce rozpoczęło charytatywne tournee
Charytatywne tournee Dynamo Kijów ma uświadamiać ludzi na temat rosyjskiej agresji na Ukrainę, która trwa od 24 lutego.
Mecz, transmitowany przez telewizję polską i ukraińską, miał uroczystą oprawę. Zawodnicy obu drużyn wyszli na boisko owinięci ukraińskimi flagami. Odśpiewano hymny państwowe, a publiczność minutą ciszy uczciła pamięć ofiar napaści wojsk rosyjskich na Ukrainę.
Legia przegrała z Dynamem Kijów
Spotkanie toczyło się w przyjacielskiej atmosferze, ale drużyny nie stosowały taryfy ulgowej, grając z dużym zaangażowaniem. W trzeciej minucie Witalij Bujalski zdobył pierwszą bramkę, wykorzystując sytuację sam na sam z Maciejem Kikolskim.
Później gościom nie brakowało okazji na podwyższenie wyniku, a gospodarze odpowiedzieli trafieniami w słupek - byłego piłkarza Dynama, Słoweńca Benjamina Verbicia oraz w poprzeczkę - Serba Filipa Mladenovicia.
Po przerwie Verbić zagrał w barwach Dynama, a w 72. minucie na boisku pojawił się były piłkarz tego klubu, a obecnie Lecha Poznań - Tomasz Kędziora. Wynik był już wtedy rozstrzygnięty. Jedynego gola dla Legii strzelił w 54. minucie Igor Strzałek, ale goście odpowiedzieli dwoma trafieniami Artema Biesiedina.
Pieniądze dla Ukraińców
Po meczu kibice jeszcze przez pewien czas pozostali na trybunach, a piłkarze ich pozdrawiali przy dźwiękach przeboju Johna Lennona "Imagine".
REKLAMA
Mecz obejrzało ponad 18 tys. widzów. Zysk ze sprzedaży biletów oraz prowadzonych zbiórek zostanie przekazany Ambasadzie Ukrainy w Warszawie na wsparcie ukraińskich uchodźców wewnętrznych, którzy ze względu na wojnę musieli opuścić swoje domy, a także na pomoc humanitarną dla regionów dotkniętych rosyjską agresją.
- Chcę podziękować Legii. To ważne, że mogliśmy rozegrać mecz z takim przesłaniem. Pokój jest bardzo ważny, a piłka nożna sprawia, że możemy dać upust swoim uczuciom w tym trudnym czasie - powiedział na antenie TVP utytułowany rumuński trener Dynama Mircea Lucescu.
Mecz z Legią rozpoczął serię spotkań Dynama
Spotkanie z Legią otworzyło serię charytatywnych meczów Dynama z najlepszymi klubami w Europie, które będą się odbywać do czerwca. Głównym celem misji jest zademonstrowanie światu, że Ukraińcy dążą do pokoju i wolności, broniąc własnego państwa w wojnie z rosyjskim agresorem.
W tym okresie Dynamo, oprócz spotkania z Legią, planuje rozegrać mecze m.in. z Borussią Dortmund, Paris Saint-Germain, FC Barceloną, AC Milan, Benficą Lizbona czy Ajaksem Amsterdam.
Kontrowersje dotyczące meczu Legia - Dynamo Kijów
Mecz Legia vs Dynamo wywołał sporo kontrowersji. Grupa kibiców Legii Warszawa, znana jako "Nieznani Sprawcy", zapowiedziała bojkot charytatywnego sparingu z Dynamem Kijów. Jako przyczynę swojej decyzji podali prorosyjskie nastawienie właścicieli klubu, Hryhorija i Ihora Surkisów.
REKLAMA
"Nieznani Sprawcy" tydzień temu wydali oświadczenie zapowiedzieli bojkot meczu i namawiali do tego samego pozostałych kibiców. "Ludzi wybierających się na mecz prosimy, by z szacunku dla polskiej historii reagowali na każdą próbę wieszania flag w czarno-czerwonych barwach" - dodali, nawiązując do barw, którymi posługują się ukraińscy nacjonaliści spod znaku OUN.
Głównym powodem bojkotu była osoba Hryorija Surkisa - jednego z właścicieli Dynama. Znany polskim kibicom z udziału w organizacji Euro 2012 biznesmen nie cieszy się bowiem szczególną estymą wśród kibiców kijowskiego klubu. Starszy z braci Surkisów w 2019 roku został deputowanym do Rady Najwyższej Ukrainy z ramienia partii "Platforma Opozycyjna - Za Życie" - ugrupowania prorosyjskiego i eurosceptycznego, którego jednym z liderów jest Wiktor Medwedczuk - przyjaciel Władimira Putina. Zarzuca mu się, ze wspiera Rosję.
Prezydent Dynama Ihor Surkis przed meczem odniósł się do stawianych mu zarzutów w wywiadzie udzielonym portalowi dynamomomania.com.
- To, co dzieje się teraz na ziemi ukraińskiej, to prawdziwa ludzka katastrofa. Kiedy jest wojna, walczą dwie armie, ale w tej wojnie jest tylko jedna armia - Siły Zbrojne Ukrainy. Po stronie rosyjskiej to mordercy i sadyści. Przybyli na naszą ziemię, aby zabijać, plądrować i ranić. Pod względem wojskowym sukces tej hordy jest bardzo wątpliwy, ale nauczyli się dobrze walczyć z ludnością cywilną. Rosyjskie zbrodnie wojenne nie ujdą bezkarnie, jestem pewien, że prędzej czy później zapłacą za wszystko, co zrobili na Ukrainie - zapewnił. Surkis dodał też, ze Dynamo nie zarobi na tym meczu, ze cel spotkania jest inny.
REKLAMA
- Czytałem tak wiele wersji tej kwestii, że muszę raz na zawsze ją zamknąć - powiedział Ihor Surkis. - Gdy tylko rozpoczęliśmy negocjacje w sprawie organizacji meczów, stanowisko Dynama wyglądało następująco: wszystkie środki otrzymane ze sprzedaży biletów, pamiątek, reklam itp. dystrybuuje klub, do którego należy boisko. Jedynym warunkiem jest przekazanie środków na pomoc Ukrainie.
Legia - Dynamo Kijów jak mecz na wyjeździe
Kibice, którzy zapowiedzieli bojkot dotrzymali słowa. Na słynnej "Żylecie" było pusto.
Na innych trybunach stadionu przy Łazienkowskiej głównie było widać fanów z Ukrainy, było żółto-niebiesko, a podczas odgrywania hymnu Ukrainy przed pierwszym gwizdkiem sędziego na wielu policzkach pojawiły się łzy.
REKLAMA
- Czuliśmy się tak, jakbyśmy grali na wyjeździe. Dało się odczuć, że na trybunach było dużo więcej kibiców drużyny przyjezdnej. Ale jesteśmy zadowoleni z tego, że ci ludzie mogli przez 90 minut pomyśleć i skupić się na zupełnie innych rzeczach niż na co dzień. Dla moich niektórych piłkarzy - jak Benjamin Verbić (wypożyczony z Dynama - przyp. red.) czy Ihor Charatin (Ukrainiec, od września w Legii - przyp. red.) - ten mecz też miał bardzo dużą, emocjonalną wartość - powiedział po spotkaniu trener Legii Aleksandar Vuković.
Posłuchaj
Mecz Legia - Dynamo Kijów podsumowuje trener Legii - Serb Aleksandar Vuković (IAR) 0:46
Dodaj do playlisty
Wtorkowy mecz miał szczególne znaczenie dla wypożyczonego do Legii z Dynama słoweńskiego pomocnika Benjamina Verbiča.
- Dla mnie był to bardzo emocjonalny mecz. Dziwnie było rywalizować z chłopakami, z którymi spędziłem cztery lata w klubie. Miałem z nimi kontakt przed wojną, ale mam również w jej trakcie. Przede wszystkim chciałbym jednak podziękować artystom i wszystkim, którzy przyczynili się do powstania takiej atmosfery - powiedział po meczu.
REKLAMA
Posłuchaj
Mecz Legia - Dynamo Kijów podsumował słoweński pomocnik Benjamin Verbič (IAR) 0:40
Dodaj do playlisty
Legia Warszawa - Dynamo Kijów 1:3 (0:1).
Bramki: dla Legii - Igor Strzałek (54); dla Dynama - Witalij Bujalski (3), Artem Biesiedin (57, 70).
Sędzia: Paweł Raczkowski. Widzów: ok. 18 tys.
REKLAMA
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
RELACJA LIVE
Czytaj także:
- Świat sportu reaguje na wojnę na Ukrainie
- Trwa akcja "Polska Piłka dla Ukrainy". Wspieramy Przyjaciół dotkniętych wojną
- Rosyjskie pociski trafiły w ośrodek treningowy Szachtara Donieck [WIDEO]
- Legia Warszawa - Dynamo Kijów. "Mecz o Pokój" na Łazienkowskiej
/empe
REKLAMA