Radio Gdańsk bliżej lokalnej społeczności. Oficjalnie otwarto terenowe studio w Kościerzynie

- Będziemy więc blisko wydarzeń w regionie - zapewniają dziennikarze lokalnej rozgłośni Polskiego Radia i dodają, że słuchacze będą mogli przychodzić do redakcji, spotykać się z reporterami i mówić o swoich problemach.

Kościerska siedziba Radia Gdańsk działa od końca stycznia, ale oficjalne otwarcie było przekładane z powodu pandemii. To nastąpiło wczoraj. W uroczystym otwarciu i przecięciu wstęgi wzięło udział wielu zaproszonych gości, wśród nich m.in. wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, doradca prezydenta Piotr Karczewski, wojewoda pomorski Dariusz Drelich, wicewojewoda pomorski Mariusz Łuczyk, dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Paweł Warot i burmistrz Kościerzyny Michał Majewski.

"Jak najbliżej ludzi"

Podczas uroczystości prezes Radia Gdańsk Adam Chmielecki i wiceminister kultury Jarosław Sellin podkreślali, jak ważne jest, żeby Radio Gdańsk było jak najbliżej ludzi. Dlatego wyrazili radość z umiejscowienia studia na Kaszubach. Możliwe będzie pokazanie życia tego regionu, jego kultury i historii.

Studio jest w pełni profesjonalne, ma najnowocześniejszą konsoletę, która pozwala zarówno na nagrywanie audycji w systemie cyfrowym, jak i na transmisję na żywo. - Są cztery mikrofony, więc możemy jednocześnie prowadzić rozmowę z trzema gośćmi - informuje rozgłośnia.

REKLAMA

Głównym punktem uroczystości był zorganizowany w pobliskim Kinie Remus specjalny pokaz filmu "My trzymamy z Bogiem". Dokument wyprodukowany przez Instytut Pamięci Narodowej, a wyreżyserowany przez Dariusza Walusiaka opowiada o księdzu Hilarym Jastaku, który pochodził z Kościerzyny.

- Jako kapelan Solidarności, jako kapłan niezłomny wspierał robotników z Gdyni, także z Kaszub, bo do stoczni dojeżdżali przecież stoczniowcy z całego regionu - podkreślił prezes Radia Gdańsk Adam Chmielecki.

pg