Ukraiński wywiad ostrzega przed kolejnymi rosyjskimi prowokacji w Naddniestrzu. Możliwe ataki rakietowe
Rosjanie mogą dokonać ataków rakietowych w Naddniestrzu - twierdzi ukraiński wywiad. Byłaby to kolejna prowokacja Rosjan w tej nieuznawanej przez społeczność międzynarodową separatystycznej republice.
2022-04-26, 19:52
W poniedziałek i we wtorek doszło tam do serii eksplozji między innymi w obiektach marionetkowych władz. Według Ukrainy, za eksplozjami stoją rosyjskie służby specjalne, które chcą uzasadnić ewentualny atak na Ukrainę z Naddniestrza.
Kolejna prowokacja rosyjskich służb, wymierzona w Ukrainę i Mołdawię
Jak czytamy w komunikacie ukraińskiego wywiadu - mieszkańcy Naddniestrza otrzymują SMS-y rzekomo od ukraińskich sił zbrojnych z przestrogą o możliwych atakach rakietowych. Jak napisano, jest to kolejna prowokacja rosyjskich służb, wymierzona w Ukrainę i Mołdawię.
Jednocześnie ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oceniła, że w Naddniestrzu rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa dokonuje prowokacji, których celem jest otwarcie dodatkowego frontu w obwodzie odeskim.
Rada Bezpieczeństwa odniosła się w ten sposób do eksplozji w nieuznawanej republice, które zniszczyły radiowe maszty nadawcze i uszkodziły budynek tak zwanego ministerstwa bezpieczeństwa w Tyraspolu.
REKLAMA
W ocenie Mai Sandu - prezydent Mołdawii, której Naddniestrze jest formalnie częścią - ataki są dziełem prorosyjskich władz separatystycznych i mają na celu zwiększenie napięcia w regionie.
Posłuchaj
"Wojska rosyjskie w Naddniestrzu postawiono w stan gotowości bojowej"
Z kolei Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie, opisującym sytuację na froncie we wtorek na godz. 18 (godz. 17 w Polsce - przyp. red.), poinformował, że wojska rosyjskie rozlokowane w separatystycznym Naddniestrzu w Mołdawii zostały postawione w stan pełnej gotowości bojowej.
"Na terytorium regionu naddniestrzańskiego Republiki Mołdawii oddziały grupy operacyjnej wojsk rosyjskich zostały postawione w stan pełnej gotowości bojowej; struktury siłowe przestawiono na wzmocniony reżim pełnienia służby" - głosi komunikat.
REKLAMA
Wcześniej w czwartek władze Ukrainy oświadczyły, że incydenty w Naddniestrzu są prowokacjami rosyjskimi, których celem jest otwarcie dodatkowego frontu w obwodzie odeskim na południu Ukrainy. Rosja od lat 90. XX wieku utrzymuje w Naddniestrzu siły liczące około 1500 żołnierzy.
Sztab Generalny dodał w wieczornym komunikacie, że w graniczącym z Ukrainą rosyjskim obwodzie biełgorodzkim wciąż działają obozy polowe, gdzie Rosja stara się odbudować zdolności bojowe swych oddziałów. "Bezpośrednio w pobliżu granicy ukraińskiej w tym obwodzie przebywa do pięciu batalionowych grup taktycznych przeciwnika" - ocenia sztab.
Ukraina odpiera rosyjską agresję:
mg
REKLAMA