Polska odcięta od gazu z Rosji. Naimski zapewnia, że nie oznacza to zmian dla odbiorców
Jak oświadczył Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, wszyscy dotychczasowi odbiorcy gazu w Polsce otrzymają ten surowiec na poziomie, na jakim otrzymywali go do tej chwili. To reakcja na informację, że Gazprom od środy przestanie dostarczać gaz do Polski.
2022-04-26, 19:52
Polska szykowała się na taki wariant
- Wariant zakładający odcięcie dostaw do rosyjskich był przygotowywany, w tej chwili jest realizowany. Jest to wariant, w którym wszyscy dotychczasowi odbiorcy gazu w Polsce otrzymają ten surowiec na poziomie, na jakim otrzymywali go do tej chwili - oświadczył Piotr Naimski.
Pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej wskazał, że energetycznie potrzeby Polaków można zrealizować z innych niż rosyjski kierunków. - Jest Gazoport w Świnoujściu, który został rozbudowany w ostatnim czasie do możliwości przekazywania do naszego kraju 6,5 miliarda metrów sześciennych gazu rocznie, mamy wejścia z Niemiec, mamy możliwość fizycznego rewersu gazu w Gazociągu Jamalskim - mówił.
Wyjaśnił, że Gaz-System ma możliwość pozyskania gazu również interkonektorem czeskim, a pierwszego maja uruchomiony zostanie interkonektor, który połączy terminal w Kłajpedzie z Polską.
REKLAMA
Rosja "zakręca kurek". Naimski: to punkt zwrotny
- Cała seria inwestycji, któreśmy rozpoczęli sześć lat temu, jest kończona w tym roku. 1 października uruchomiony będzie Baltic Pipe. Połączenie, które pozwala przesyłać do Polski gaz z Norwegii - dodał Naimski. - Wszystko to razem powoduje, że przesyłowy system gazowy w Polsce jest zrównoważony i zbilansowany, a odbiorcy mogą się czuć bezpiecznie - podkreślił.
Dodał, że mamy do czynienia z "punktem zwrotnym", który "został przyspieszony przez Rosjan". - Oczywiście planowaliśmy, że z końcem grudnia tego roku odetniemy się od rosyjskich dostaw wraz z wyczerpaniem długoterminowego kontraktu jamalskiego - mówił Piotr Naimski.
ms/IAR/MKiŚ/PAP
REKLAMA
REKLAMA