Emmanuel Macron zaatakowany na wiecu. W kierunku prezydenta Francji poleciały pomidory
Podczas pierwszego wiecu Emmanuela Macrona po wyborach prezydenckich, w jego kierunku poleciały pomidory. Do incydentu doszło na przedmieściach Paryża. Szybko zareagowała ochrona francuskiego przywódcy. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery.
2022-04-27, 17:57
W niedzielę Emmanuel Macron został ponownie wybrany na pięcioletnią kadencję. Do "pomidorowego" incydentu doszło podczas wizyty Emmanuela Macrona w ubogiej dzielnicy podparyskiego miasta Cergy, w dużej mierze zamieszkanej przez imigranckie rodziny.
Prezydent-elekt witał się z tłumem, gdy w jego kierunku poleciał worek z pomidorami, który trafił w ochroniarza. Pracownicy prezydenckiej ochrony natychmiast osłonili Macrona parasolem i ewakuowali w bezpiecznie miejsce. Po krótkiej przerwie szef państwa kontynuował wizytę.
Atak na Emmanuela Macrona. Słowa francuskiego prezydenta
Prezydent nie skomentował incydentu. Oświadczył natomiast, że celem jego wizyty jest spotkanie się z obywatelami, którzy "mają trudne życie" i "często odrzucają polityków". - Chcę okazać im szacunek i zrozumienie, pokazując, że zajmuję się tymi dzielnicami w pierwszych godzinach mojej kadencji - przekonywał Emmanuel Macron.
W niedzielę Emmanuel Macron wygrał wybory prezydenckie po raz drugi z rzędu. Urzędujący prezydent zdobył w drugiej turze ponad 58,5 procent głosów, pokonując liderkę narodowców Marine Le Pen.
REKLAMA
Posłuchaj
"Najgorsza frekwencja od lat"
Frekwencja wyborcza wyniosła 71,9 procent, co stanowi drugi najgorszy wynik w historii bezpośrednich wyborów prezydenckich we Francji. Popierany przez liberalną partię "En Marche" Emmanuel Macron pokonał liderkę narodowców Marine Le Pen po raz drugi z rzędu, choć tym razem otrzymał o 8 punktów procentowych mniej niż w wyborach prezydenckich w 2017 roku.
Emmanuel Macron jest czwartym prezydentem w historii Piątej Republiki, któremu udało się wywalczyć reelekcję. Ostatni raz uczynił to prezydent Jacques Chirac w 2002 roku. Macron będzie pełnił urząd prezydenta Francji do 2027 roku.
- Prof. Pietraś: wybory we Francji to starcie partii "niecierpliwych" z tradycyjnymi
- "Należy się spodziewać dalszego działania Francji w duecie z Niemcami". Prof. Jabłoński o wygranej Macrona
- II tura wyborów we Francji. Rybińska: na Macrona głosowano także po to, by zablokować Le Pen
Zobacz także minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda w "Sygnałach Dnia":
REKLAMA
ASP
REKLAMA