Inflacja w Iranie sięga 50 proc. Społeczeństwo nie korzysta z dochodów z eksportu drogiej ropy
Irańscy politycy, ośmieleni wzrostem cen ropy naftowej po inwazji Rosji na Ukrainę, nie spieszą się z odnowieniem paktu nuklearnego z 2015 roku zawartego ze światowymi mocarstwami w celu złagodzenia sankcji nałożonych na zależną od energii gospodarkę tego kraju.
2022-05-06, 08:20
W zeszłym roku Republika Islamska rozpoczęła pośrednie rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi w celu anulowania amerykańskich sankcji, które zmniejszyły dochody i dramatycznie pogorszyły trudności ekonomiczne zwykłych ludzi, wywołując niezadowolenie. Jednak od marca rozmowy zostały wstrzymane, głównie z powodu nalegań Iranu, aby Waszyngton usunął Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), elitarne siły bezpieczeństwa Teheranu, z amerykańskiej listy Zagranicznych Organizacji Terrorystycznych (FTO).
Szansa na wyższe dochody
Mimo że ostatecznym celem nadal jest wznowienie porozumienia i zniesienie sankcji, irańscy urzędnicy twierdzą, że rosnące ceny ropy naftowej otworzyły przed Iranem szansę na zwiększenie dochodów, dając gospodarce miesiące wytchnienia.
- Nasz program nuklearny jest realizowany zgodnie z planem, a czas jest po naszej stronie - powiedział jeden z wysokich rangą urzędników irańskich, który odmówił podania nazwiska, ponieważ nie został upoważniony do omawiania z mediami wrażliwych kwestii politycznych.
- Jeśli rozmowy zakończą się niepowodzeniem, nie będzie to koniec świata - powiedział urzędnik, dodając, że fakt, iż irańska gospodarka nie jest już tak uzależniona od wznowienia porozumienia, zapewni negocjatorom Iranu silną pozycję, jeśli rozmowy zostaną wznowione.
REKLAMA
Finanse Iranu znalazły się pod silną presją w 2018 r., kiedy prezydent USA Donald Trump zerwał pakt nuklearny między Iranem a światowymi mocarstwami - zatwierdzony przez jego poprzednika Baracka Obamę - i ponownie nałożył sankcje, które znacznie ograniczyły dochody z ropy naftowej, z których finansowany jest rozległy irański aparat państwowy.
Eksport ropy z Iranu, który posiada czwarte co do wielkości rezerwy ropy naftowej na świecie, gwałtownie spadł z najwyższego poziomu 2,8 mln baryłek dziennie w 2018 r. do zaledwie 200 tys. baryłek dziennie. Teheran wziął odwet rok później, stopniowo łamiąc ograniczenia nuklearne zawarte w umowie, począwszy od odbudowy zapasów wzbogaconego uranu, poprzez rafinowanie go do wyższej czystości rozszczepialnej i instalowanie zaawansowanych wirówek w celu przyspieszenia produkcji - co skraca czas potrzebny do skonstruowania bomby atomowej, gdyby się na to zdecydował. Teheran twierdzi, że jego celem jest wyłącznie pokojowe wykorzystanie energii jądrowej.
Wysokie ceny wszystkiego
Chociaż Iran nie ujawnia dokładnych danych na temat sprzedaży ropy, jeden z irańskich urzędników powiedział, że obecnie wynosi ona około 1,5 mln baryłek ropy, przy czym większość tego surowca trafia do Chin po dużym rabacie, którego władze Iranu nie ujawniły. Światowe ceny ropy naftowej utrzymują się jednak na wysokim poziomie - w marcu ropa Brent osiągnęła cenę 139 dolarów za baryłkę, najwyższą od 2008 roku, po tym jak inwazja Rosji na Ukrainę zwiększyła obawy o podaż. Irański parlament podniósł pułap eksportu ropy naftowej i kondensatu z 1,2 mln bpd przy cenie 60 USD w zeszłym roku do 1,4 mln bpd przy cenie 70 USD za baryłkę w budżecie państwa - podały w marcu irańskie media państwowe.
Według byłego urzędnika irańskiego rządu, duchowni przywódcy kraju mogą być ostrożni w obliczu narastającego rozczarowania w kraju. W ostatecznym rozrachunku preferują oni zakończenie sankcji, obawiając się powrotu niepokojów wśród Irańczyków o niższych dochodach, których okresowe protesty w ostatnich latach przypomniały przywódcom, jak bardzo mogą być podatni na gniew zwykłych obywateli z powodu trudności gospodarczych. Oficjalna stopa inflacji w Iranie wynosi około 40 proc., podczas gdy niektórzy szacują ją na ponad 50 proc. Prawie połowa z 82 milionów mieszkańców Iranu żyje obecnie poniżej granicy ubóstwa.
REKLAMA
Nieoficjalne szacunki mówią o bezrobociu znacznie przekraczającym oficjalną stopę 11 proc. Ceny podstawowych towarów, takich jak chleb, mięso i ryż, rosną z dnia na dzień. Irańskie media często donoszą o zwolnieniach i strajkach pracowników, którzy od miesięcy nie otrzymują pensji, także w fabrykach należących do rządu. Posiadanie domu w Teheranie jest dla wielu osób niemożliwe. W ostatnich miesiącach ceny wzrosły w niektórych rejonach o około 50 proc. Od 2018 r. wartość waluty spadła o ponad 70 proc. w stosunku do dolara amerykańskiego.
- Czytaj także:
PolskieRadio24.pl/ Reuters/ mib
REKLAMA