Ruszyły Dni Polonii i Polaków za granicą. Zainaugurowała je wystawa poświęcona Herlingowi-Grudzińskiemu
Rozpoczęły się Dni Polonii i Polaków za granicą. Zainaugurowała je konferencja i wystawa w Rzymie poświęcona postaci Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, wybitnego pisarza, żołnierza armii generała Andersa, który od 1955 roku mieszkał i tworzył w Neapolu.
2022-05-07, 17:32
Kuratorami wystawy i uczestnikami konferencji o pisarzu, który przeszedł i opisał piekło sowieckich łagrów w książce "Inny świat", byli jego córka Marta Herling, profesor Krystyna Jaworska z Turynu, a także profesor Alessandro Ajres z Bari.
Powiedział on Polskiemu Radiu, że pisarz przez długie lata z powodu antykomunistycznych poglądów był zwalczany i lekceważony przez włoskie lewicowe elity, ale to się zmieniło. - Obecnie Herling jest bardzo znaną, wyjątkową postacią też we Włoszech
Gustaw Herling-Grudziński - serwis specjalny >>>>
REKLAMA
Posłuchaj
Gustaw Herling-Grudziński uznawany jest za jednego z najwybitniejszych na emigracji przedstawicieli polskiej literatury. W Neapolu spędził czterdzieści pięć lat życia. Pisał o Polsce i o tym, co spotkało go podczas wojny, również o pobycie w obozie w Jercewie.
Jedne z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej literatury na emigracji
– W swojej twórczości był człowiekiem zasadniczym, pracowitym, skondensowanym, skupionym i skoncentrowanym na swojej życiowej misji. Podobnie jak jego koledzy ze środowiska pisarzy emigracyjnych, swój pobyt poza granicami kraju pojmował jako działalność na rzecz polskiej kultury. Przez pracę wspólnota emigracyjna rozumiała działanie na rzecz niepodległości Polski. Kraju, o którym marzyli przez całe swoje życie - mówi prof. Włodzimierz Bolecki, historyk literatury, krytyk, teoretyk, autor książek poświęconych twórczości Herlinga-Grudzińskiego.
Jako człowiek natomiast był bezpośredni w kontaktach z ludźmi, dowcipny i spragniony żartów. Był niezwykle wymagającym, ale ujmującym rozmówcą. Rozmawiał w każdym miejscu, czy to spacer, ulica, dom, czy kawiarnia. Gustaw Herling-Grudziński był człowiekiem uważnej rozmowy. Takiej, która nie narzucała hierarchii i ograniczeń. Poza tym kochał świat i ludzi – dodał.
dn
REKLAMA
REKLAMA