Prof. Boćkowski: zastąpienie Putina to skomplikowana operacja interesów
- Nic oddolnego nie rozsadzi Rosji, oddalony rozpad Związku Radzieckiego nastąpił wtedy, kiedy rozmontowali go przywódcy poszczególnych republik radzieckich - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Daniel Boćkowski (Uniwersytet w Białymstoku).
2022-05-09, 15:35
Władimir Putin oskarżył NATO i Ukrainę o sprowokowanie wojny i zagrożenie bezpieczeństwu Rosji. Rosyjski przywódca mówił o tym w trakcie parady zwycięstwa zorganizowanej na placu Czerwonym w Moskwie z okazji 77. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
Prof. Daniel Boćkowski komentował wystąpienie Władimira Putina. - Putin chce tworzyć historię Związku Radzieckiego, który nigdy się nie skończył, który bohatersko wygrał II wojnę światową. Tego nie może mu wybaczyć świat Zachodu, który zaczął spiskować, stworzył NATO, doprowadził do rozpadu ZSRR, i próbuje osłabić Rosję. Mamy niekończący się czas ataków matuszki Rosji, bez względu na to, jak ją będziemy nazywać. Ta wizja jest kompletnie chora - stwierdził gość audycji.
- Wymiana Putina może nastąpić, jeżeli ktoś ma w tym interes. Na razie Putin jest dobrym narzędziem propagandowym, dobrze sprzedaje się zwłaszcza poza wielkimi miastami. Te może nie wierzą Putinowi, ale są pragmatyczne, zawarły z władzą układ, że nie będą niczego kontestować politycznie, w zamian za godziwe warunki życia, wynagrodzenie itd. Na samej górze wymiana Putina to cała operacja, trzeba mieć następcę. Zastąpienie Putina to bardzo skomplikowana operacja interesów, ludzi, służb specjalnych, którzy nie chcą na tym stracić, a każda wymiana władcy powoduje zmianę koterii - przypominał ekspert.
Posłuchaj
>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
REKLAMA
Gość audycji zauważył, że Rosja ma wiele narzędzi, by utrzymywać napięcie, destabilizować dalej Ukrainę. - Nadal ma wpływy polityczne w różnych miejscach UE, ma tam nadal "użytecznych idiotów". Rosja nadal liczy na to, że jest imperium. Jest podobna do Imperium Rzymskiego, które działało siła rozpędu. A jeśli coś idzie nie tak, wszyscy dbają o to, by car o tym nie wiedział, żeby się tym nie przejmować - mówił prof. Daniel Boćkowski.
Choć w przemówieniu Putina w trakcie parady zwycięstwa nie brakowało analogii historycznych, sięgających nie tylko II wojny światowej, to było one poświęcone przede wszystkim toczącej się dzisiaj wojnie na Ukrainie, rozpoczętej przez Rosję.
Putin powtórzył główne tezy rosyjskiej propagandy. Mówił o tym, że rzekomi "neonaziści" wspierani przez Zachód planowali zbrojne odbicie (okupowanego od 2014 r.) Donbasu, a Rosja "nie miała wyjścia" i "podjęła jedyną słuszną decyzję".
REKLAMA
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Daniel Boćkowski
REKLAMA
Data emisji: 09.05.2022
Godzina emisji: 14.06
PR24/ka
REKLAMA